W gamie suvów Volkswagena będzie jeszcze ciaśniej. Nawet na rynku polskim, bo niemiecki producent przedstawił właśnie cennik tego świeżego modelu. Tanio nie jest, ale Taigo dostaniecie za niecałe 90 tysięcy złotych.
Volkswagen Taigo to jednak suv sportowy w nadwoziu coupe, więc bardziej przyjazny optycznie. W Polsce z dość sporą ceną będzie pewnie próbował podebrać klientów zainteresowanych szeroką grupą crossoverów i suvów do miasta. Dodam, że Arkana nawet w podstawie jest dużo droższa (od 120 tys. złotych).
Najtańsza opcja o której mówiłem pod maską będzie miała tylko 95-konny silnik benzynowy z trzema cylindrami i 5-biegowego manuala. Dość słabo jak na sportowo wyglądającego SUVa. Cenę nadrabia jednak wysokie wyposażenie, więc na pokładzie nie zabraknie ciekawych systemów (łączność z telefonem), jak i bajerów w karoserii (felgi, reflektory LED). Oczywiście gama silnikowa i wyposażeniowa jest naprawdę szeroka. Są silniki mocniejsze, z automatem, a w przyszłości nawet wersje hybrydowe.
Taigo będzie kosztować więc mniej więcej tyle co Golf i kto wie czy nie odniesie podobnego sukcesu. Z drugiej strony przecież mamy T-roca, T-crossa. No cóż – zobaczymy jak długo Taigo zagości w Polsce.
Konrad Stopa
fot. Volkswagen
