Polska mistrzyni driftingu zaprezentowała właśnie nowy samochód na sezon 2018. Pojawi się w nim na zawodach w całej Europie.
W środę 11 kwietnia braliśmy udział w specjalnym wydarzeniu – Karolina Pilarczyk zaprezentowała swoje auto i plany na sezon 2018. W zeszłym sezonie zawodniczka zdołała wygrać po raz drugi z rzędu zawody Queen of Europe, co czyni ją najlepszą driftującą kobietą na Starym Kontynencie. Karolina z sukcesami rywalizuje też z mężczyznami i zyskuje coraz większą popularność w kraju i za granicą.
Impreza przyciągnęła wiele znanych twarzy ze świata motorsportu, mediów i showbiznesu. Prowadzącym był znany dziennikarz Irek Bieleninik, a jedną z gwiazd Robert Burneika, który odsłonił samochód, a za kierownicą próbował usiąść były koszykarz Cezary Trybański, mierzący 218 cm wzrostu. Wstępem przed prezentacją było podsumowanie zeszłego sezonu pełnego sukcesów oraz podziękowania dla sponsorów teamu: YATO, Circle K, Xiaomi i Falken.
Sam samochdód to PREDATOR YT615k Evo II – pod tą nazwą kryje się konstrukcja typowo pod drifting z nadwoziem przypominającym nieco Chevroleta Camaro. Pod maską siedzi silnik 6,2 l V8 o mocy ponad 800 KM. Z tak przygotowanym sprzętem Karolina Pilarczyk powinna znów błyszczeć na torach wyścigowych. W tym roku będzie można zobaczyć ją w akcji na zawodach w Polsce i na arenie King of Europe. Oprócz tego w planach są pokazy na prestiżowych wystawach m.in. słynnym SEMA Show w Las Vegas.
Karolinie życzymy samych sukcesów i zazdrościmy potężnej zabawki.
Bartłomiej Puchała
fot. Adrian Stefanowski