Na salonie samochodowym w Pekinie, Mini przedstawiło odświeżonego Pacemana. A jeszcze niedawno producent zapowiadał, że zrezygnuje z tego modelu z powodu marnej sprzedaży.
Samochód zyskał kilka nowych detali i poprawek. Mini Paceman ma teraz nowy pas przedni, nowe oprawki reflektorów oraz nowe zderzaki. Tak wygląda przynajmniej przód samochodu. Bok oraz tył auta został prawie nie zmieniony. Kilka nowych smaczków znajdziemy również we wnętrzu auta.
Wraz z facelifitingiem unowocześniono silniki oraz aerodynamikę Pacemana. Teraz jego najmocniejsza odmiana John Cooper Works posiada 220 KM (280 NM) wyciśnięte z 1,6 litra, co zagwarantuje przyspieszenie na poziomie 6,8 sekundy do „setki” i prędkość maksymalną równą 229 km/h.
Mini Paceman będzie oferowane jeszcze w ośmiu innych wersjach, które między innymi mogą posiadać napęd na cztery koła lub silniki wysokoprężne.
Konrad Stopa
fot: Mini