Toyota on-line zaprezentowała właśnie nowy model w swojej gamie. Jest to SUV segmentu B i nazywa się Toyota Yaris Cross. Jak wygląda i co pod maską?
Trzeba przyznać, że nowy Yaris Cross Hybrid wygląda bardzo agresywnie i jest połączeniem zwykłego Yarisa z wielkim RAV4. Z przodu wysoko poprowadzona linia maski i płaski przód nieźle wkomponowano w mniejsze nadwozie segmentu B. Dużego SUVa w nowym modelu widać również z tyłu – podobne lampy oraz klapa bagażnika.
Całość wygląda nieźle, a w złoto-czarnym lakierze ze zdjęć może nieźle prezentować się w miejskim zgiełku. Wymiary 4,2 metra z 2560 milimetrowym rozstawem osi sprawia, że auto jest mniejsze niż C-HR, ale nie widać w nich podobieństw.
Hybryda 4×4
Najważniejsze, że Toyota Yaris Cross jest hybrydą z napędem AWD. 4×4 w tym segmencie to naprawdę rzadkość, więc wielki plus dla Japończyków, że dają taką opcję klientom. Nowatorskie jest jeszcze to, że za tylną oś odpowiadać będzie silnik elektryczny, a za przednią ten standardowy.
Połączenie 3-lindrowego benzyniaka o pojemności 1.5 litra z motorem elektrycznym będzie generować 116 KM. Oczywiście samochód ma być ekologiczny i ekonomiczny zarazem.
Wnętrze zmieniło się znacznie względem podstawowego Yarisa dzięki czemu bliżej mu do nowych modeli marki. Inne zegary oraz panel klimatyzacji to najwidoczniejsze modyfikacje.
Środek jest też przestronniejszy, ze względu na większe nadwozie. Czuć to zdecydowanie na tylnej kanapie.
Samochód w sprzedaży pojawi się dopiero w 2021 roku. Wszystko przez panującą pandemię, która przesunęła premierę tego modelu z odwołanego genewskiego salonu samochodowego.
Konrad Stopa
fot. Toyota