BMW serii 2 Active Tourer wzbudza wiele kontrowersji. Po pierwsze to debiut vana w gamie producenta z Bawarii, po drugie – pierwsze BMW z napędem na przód. Czyżby PR-owcy wzięli się za ocieplenie wizerunku tej specyficznej dwójki?
Powyższa wizualizacja auta, to póki co praca jednego z niezależnych stylistów. Auto wygląda bardziej agresywnie – ma nowy zderzak przedni, większe felgi i jest znacznie obniżone. Nie wiadomo czy BMW maczało w tym projekcie palce, nie wiadomo też czy w ogóle brana jest pod uwagę usportowiona wersja auta z logo M-Performance.
Prawie pewnym natomiast wydaje się, że BMW strzeli sobie tym modelem w kolano. Samochód – a i owszem – będzie się dobrze sprzedawał, ale nie sądzę, żeby kupowali go prawdziwi miłośnicy marki. Zresztą bliźniaczym wręcz podobieństwem do Kii Carens, Bawarczycy wywołali już burzę komentarzy w internecie. I nie jest to dobry PR…
Podobne?
Adam Gieras