Już wkrótce nowego Forda Transita Nugget będziemy mogli nabyć w polskich salonach. Na rynku dostępny będzie w dwóch nowych wersjach – Active oraz z wydłużonym rozstawem osi. W ofercie znajdziemy silnik diesla, ale dostępna jest również hybryda plug-in.
Jak rozpoznamy wariant Active? Został on wizualne „uterenowiony” i trzeba przyznać, że Fordowi wyszło to naprawdę atrakcyjnie wizualnie. Znajdziemy tutaj między innymi plastikowe nakładki na nadkola czy metalowe dekory zderzaka oraz progów. Zdają się one wręcz zapraszać nas na weekendowy biwak poza utwardzonymi drogami.
Jeżeli jednak wolicie rozbić obozowisko nie zbaczając przy tym w niezbadane czeluści lasów, lepszym wyborem może być Transit Nugget z wydłużonym rozstawem osi.Dzięki temu zabiegowi zyskamy na praktyczności, zapewnionej przez większą przestrzeń wewnątrz. Kuchnia została powiększona, a przebudowana i dłuższa szafa ułatwia przechowywanie rzeczy.
W obu wersjach w standardzie znajdziemy takie wyposażenie jak płyta grzewcza, lodówka czy obrotowe fotele, upraszczające poruszanie się wewnątrz pojazdu. Z łatwością przygotujemy miejsce noclegowe dla dwóch dorosłych osób, a miejsce nad głową możemy jeszcze powiększyć za pomocą otwieranego i podnoszonego dachu. Zewnętrzne gniazda ładowania oraz otwory głównego zbiornika wody pozwolą podłączyć się nam do źródła zasilania oraz źródła czystej wody.
Co ujrzymy po otwarciu maski? W ofercie znajdziemy oczywiście klasyczny diesel 2.0 o mocy 170 KM, zapewniający dobrą dynamikę, niskie zużycie paliwa i możliwość holowania przyczepy o masie do 2,3 tony. To najbardziej uniwersalna konfiguracja tego modelu. Nowością jest jednak napęd typu PHEV, którego bazą został silnik o pojemności 2,5 litra, współpracujący z jednostką elektryczną i baterią o pojemności 11,8 kWh, która umożliwi nam to jazdę na samym prądzie.
Niestety nie mamy jeszcze oficjalnej informacji, ile dokładnie przyjdzie nam zapłacić za nowego Forda Transita Nugget. Będzie on jednak dobrą konkurencją dla chociażby Volkswagena California.
Kacper Mazur
fot. Ford