Francuski Citroen to wielki nieobecny w klasie kompaktowych hatchbacków. Od momentu zaprzestania produkcji II generacji modelu C4 w 2017 roku w ofercie brakowało tego typu pojazdu. Po 3 latach nieobecności Citroen wraca to tego mocno obsadzonego segmentu. Wraca i to z przytupem.
Citroen oprócz kolejnej generacji C4 zaprezentował również C4 w wersji elektrycznej. ë -C4 to następne auto z serii „Citroen goes electric for all”. Zakłada on wprowadzenie sześciu zelekryfikowanych modeli. Zaprezentowane auto jest piąte w gamie samochodów elektrycznych. Wcześniej wprowadzone zostały C5 Aircross SUV Hybrid, Ami, ë-Jumpy i ë-SpaceTourer.
ë-C4 określany jest jako w 100% elektryczny pojazd. Pod maską pracuje dobrze znana z Peugeota jednostka o mocy 136 KM. Silnik ten występuje m.in. w modelach e-208 oraz e-2008. Generuje on moment obrotowy na poziomie 260 Nm. Akumulator o pojemności 50 kWH pozwala na pokonanie do 350 km na jednym ładowaniu. Wspomniana jednostka daje możliwość rozpędzenia się maksymalnie do 150 km/h. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje zaś 9,7 s. Według zapowiedzi producenta ładowanie baterii od 0 do 80% zajmuje zaledwie 30 min, zakładając użyczenie szybkiej ładowarki.
Na razie nie ma oficjalnej informacji dotyczących ceny Citroena C4 w wersji elektrycznej.
Paweł Oblizajek
fot. Citroen