Hyundai uraczył internautów zdjęciem najnowszego Santa Fe, a BMW opublikowało zapowiedź serii 8.
BMW tym samym rozpoczęło kampanię marketingową poprzedzającą premierę serii 8. Jakiś czas temu w sieci pojawiły się zdjęcia egzemplarza zupełnie bez kamuflażu, ale oficjalnymi kanałami mamy tylko klasyczne zdjęcie w półmroku pokazujące kilka ciekawych szczegółów. Jednym z nich jest wklęsły pośrodku dach – ewidentny cytat z motorsportu. Widać także pięknie wystylizowane lampy tylne LED idealnie odpowiadające nieoficjalnym zdjęciom. BMW wypuściło też film pokazujący testy torowe nowego coupe odbywające się we Włoszech. Można z nich wywnioskować, że auto będzie dość głośno oznajmiać swoją obecność dzięki mocnej V-ósemce. Wygląda na to, że seria 8 jest już naprawdę na finiszu przygotowań.
Niemal gotowy jest także nowy Hyundai Santa Fe. Dziś opublikowano pierwszy teaser poprzedzający jego premierę. Czwarta generacja dużego Hyundaia wniesie sporo nowinek dotyczących bezpieczeństwa. Jedną z nich jest system monitorowania pasażerów z tyłu – jeśli któryś z nich będzie chciał wysiąść w trakcie jazdy, uruchomi alarm. Także udoskonalony zostanie system automatycznego hamowania przed przeszkodą – będzie działał w parze z ostrzeganiem o pojazdach nadjeżdżających z boku przy cofaniu i w razie potrzeby uruchomi hamulec. Rodzina Santa Fe będzie miała dwóch przedstawicieli: pięciomiejscową wersję oraz siedmiomiejscową. Być może mniejszy model otrzyma inną nazwę, by nie mylił się z większym bratem.
Debiut Hyundaia Santa Fe zaplanowano na marcowy salon w Genewie, ale już w lutym pojawi się oficjalna, obszerna informacja medialna i zdjęcia. Tymczasem BMW wciąż nie ogłosiło kiedy pokaże serię 8, ale sądząc po właśnie rozpoczętej kampanii może się to odbyć szybciej niż myślimy.
Bartłomiej Puchała
fot. Hyundai/BMW