Zbliża się salon motoryzacyjny w Genewie, więc w sieci pojawiają się oficjalne zdjęcia debiutujących na nim modeli. Ostatnie dwa dni przyniosły znaczące nowości: Hyundai Santa Fe i Mazda 6 Tourer z innowacyjnym silnikiem.
Podczas gdy Europejczycy i Amerykanie walczą z uzdatnieniem napędu elektrycznego do codziennego użytku, Japończycy kombinują z tradycyjnymi silnikami spalinowymi, by ograniczyć w nich spalanie i szkodliwą emisję. Najpierw Infiniti pokazało silnik o zmiennym stopniu sprężania, teraz Mazda szykuje dużą nowość pod maską 'szóstki’ Tourer. Znajdzie się tam bowiem silnik benzynowy o zapłonie samoczynnym. Technologia nazwana SkyActiv-X trafi prawdopodobnie także do innych modeli Mazdy. Zaletami takiego silnika według producenta jest obniżone o 30% spalanie przy zachowaniu bardzo dobrych właściwości dynamicznych (moment obrotowy +20%). Po prostu połączono w nim zalety diesla i benzynowca, choć dokładne dane nie są jeszcze znane. Poza tym Mazda 6 Tourer po liftingu przeszła raczej kosmetyczne zmiany, analogiczne do pokazanego wcześniej sedana.
Tymczasem w obozie Hyundaia oczekiwanie na debiut całkowicie nowego Santa Fe. Ten duży SUV ma być jednym z najbezpieczniejszych w swojej klasie dzięki armii elektronicznych asystentów, których działanie rozszerzono. Będzie na przykład ostrzeżenie dla pasażerów, by nie otwierali drzwi jeśli auto wyczuje nadjeżdżający z tyłu inny pojazd. Z wyglądu także jest interesujący ze względu na kaskadowy grill i stylizację reflektorów podobną do mniejszego modelu Kona. W środku ekran systemu infomedialnego przesunięto w górną część, by łatwiej było go obsługiwać bez nadmiernego odwracania wzroku od drogi. Hyundai wiąże duże nadzieje z Santa Fe i wygląda na to, że przy rozsądnie skonfigurowanych cennikach powinien odnieść sukces.
Salon samochodowy w Genewie startuje 8 marca. Jeszcze niejednokrotnie będziemy pisać o debiutujących tam modelach.
Bartłomiej Puchała
fot. Mazda, Hyundai