Dla Europejczyków nazwa Skyline kojarzy się tylko z legendą i bardzo dobrze. W Azji jest trochę inaczej, ale jeśli pojawia się wersja Nismo nie możemy przejść obok niej obojętnie.
Niestety Nissan Skyline to tak naprawdę znane u nas kiedyś Infiniti Q50. Tam ta nazwa używana jest cały czas, a teraz auto po prostu dostało nowy silnik i bardziej sportową odmianę. Niestety producent nie zamierza tym autem zachwycić naszego kraju.
Z resztą kilka dni temu o tajemniczej zapowiedzi pisał Damian – KLIK. Dziś wiemy już coś więcej!
Dla ewentualnych ignorantów dodam, że NISMO to akronim od „NISsan MOtorsport”. Tak naprawdę to dział sportowy i tuningowy należący do japońskiego producenta samochodów Nissan. NISMO specjalizuje się w projektowaniu, tworzeniu i tuningowaniu samochodów w celu poprawy osiągów, wydajności i dynamiki jazdy. Stworzył wiele modeli, które od 1984 roku są legendarne. Niestety w Polsce aktualnie nie kupimy żadnego nowego auta z tym przydomkiem.
Nissan Skyline Nismo będzie mieć 420 KM
Pod maskę tego sedana trafiła sześciocylindrowa jednostka z dwoma turbosprężarkami, który rozwija moc 420 koni mechanicznych. Generuje maksymalny moment obrotowy na poziomie 550 NM. Auto jest tylnonapędowe i ma 7-biegowy automat. Względem seryjnej odmiany zmieniono również zawieszenie, elektronikę oraz poprawiono hamulce.
Nissan Skyline to tak naprawdę Infiniti Q50, które jakiś czas temu było w Europie. Nawet jeździliśmy tym sedanem, aczkolwiek to zdjęcie tyłu przypomina mi mocno Mazdę.
W środku sportowa wersja może pochwalić się fotelami Recaro, czerwoną nicią oraz trochę aluminium.
Powstanie tylko 1000 sztuk.
Konrad Stopa
fot. Nissan