Crossover Hondy nowej generacji będzie oferowany wyłącznie z napędem hybrydowym. Nowe HR-V zyska także nadwozie typu SUV-coupe.
Obecna generacja Hondy HR-V jest nam dobrze znana. Testowaliśmy ją już kilkukrotnie w różnych wersjach silnikowych i za każdym razem byliśmy pod wrażeniem. Podobne zdanie na jej temat mają klienci, którzy chętnie wybierali się do salonów po HR-V, także w Polsce. Niedługo ten model przejdzie zmianę generacji i wiąże się to z niemałą rewolucją.
Mam na myśli napęd. Obecne jednostki benzynowe 3- i 4-cylindrowe (1.0T i 1.5T) pójdą w odstawkę, a na ich miejsce wejdzie coś zupełnie nowego. Będzie to napęd hybrydowy podobny do tego, który znajduje się w nowej Hondzie Jazz. Jego oficjalna nazwa handlowa to e:HEV i bazuje na trzech silnikach. Podstawą prawdopodobnie będzie 2-litrowy silnik wolnossący pracujący w cyklu Atkinsona. Dodatkowo HR-V będzie mieć dwa motory elektryczne, które będą w stanie samodzielnie napędzać koła. To powinno zadowolić klientów, którzy nie lubią skomplikowanych silników o małej pojemności z turbiną. Z drugiej strony jeśli ten zestaw nie będzie miał około 170-180 KM dynamika może być lekko rozczarowująca. Jedno wiem na pewno – będzie oszczędnie, szczególnie w mieście.
Co jeszcze wiemy o nowym HR-V?
Zdjęcia szpiegowskie nowej generacji Hondy już od jakiegoś czasu można znaleźć w sieci. Wiemy na pewno, że samochód nie straci swojego SUV-owego charakteru i będzie jeszcze większe i wyższe. To ma na celu dalsze oddzielenie go od kompaktowego Civika. Nadwozie upodobni się do modnych ostatnio odmian 'coupe’ dostępnych do tej pory w klasie premium. Za sprawą Hondy oraz Renault Arkana ten typ nadwozia zejdzie także do marek popularnych.
Celem nowej strategii Hondy na Europę jest elektryfikacja całej gamy modelowej do 2022 r. Można więc się domyślać, że wersja hybrydowa będzie jedyną, do której nadal zatankujemy benzynę, a alternatywą zostanie tylko HR-V na prąd. Więcej dowiemy się 18 lutego 2021 roku.
Bartłomiej Puchała
fot. Honda