Site icon Motopodprad.pl

Nowa droga Smarta – #1

smart 1 1

smart 1 1

Marka Smart pojawiła się w 1994 roku, a pierwszy model, zaprezentowano 3 lata później. W ciągu 25 lat od jego debiutu, portfolio marki rozrosło się na samochód segmentu B, małego roadstera oraz coupe. Marka jednak planuje oddzielić wszystko grubą kreską i zacząć nowy etap, z jakże oryginalnym crossoverem o nazwie #1.

Jak wygląda Smart, każdy wie. Małe, pudełkowate nadwozie o wymiarach 2500 x 1510 x 1500 (oczywiście w milimetrach), całkiem skutecznie zadomowiło się na ulicach większych polskich miast. I to pomimo, iż pierwsza generacja oficjalnie pojawiła się na naszym rynku wiele lat po europejskim debiucie. Niestety, trafienie na samochód z polskiego salonu (i to bez względu, czy mówimy o pierwszej, drugiej, czy trzeciej generacji fortwo) nie jest wcale takie łatwe. Wszystko za sprawą horrendalnie wysokiej ceny.

Obecnie na naszym rynku jest już wyłącznie elektryczny model EQ Fortwo, w wersji otwartej oraz zamkniętej i bardzo prawdopodobne, że będą to ostatnie tak małe samochody niemieckiego producenta. Nowy Smart — oczywiście wyłącznie elektryczny — to (jakżeby inaczej) SUV, rozmiarami pasujący do segmentu B. Design to jak ostatnio zauważyłem, temat dość trudny, bo patrząc na nowe samochody, trudno nie odnieść wrażenia, gdzieś już coś takiego widziałem. Żeby było ciekawiej, problem ten częściej spotykam u europejskich producentów, niż koreańskich, czy ostatnio nawet chińskich. Tutaj, niestety, nie jest inaczej. Pas przedni przywodzi mi na myśl Kię (może to ze względu na duży grill, umieszczony w zderzaku, albo kształt LED-ów), zaś tylne światła, chyba widziałem w którymś z elektrycznych Mercedesów. Prawdopodobnie w EQA.

Jedynie wnętrze jeszcze potrafi się obronić, bo pomijając pojedyncze detale (jak choćby kratki wlotu powietrza), raczej trudno nazwać wtórnym. Niska deska rozdzielcza z niewielkim wyświetlaczem przed kierownicą, wygląda bardzo ciekawie. Sama kierownica również może się podobać, jednak prawdziwym dominatorem jest przerośnięty, centralny ekran. Nie mała jest też moc miejskiego crossovera.

Producent podaje, iż wynosi ponad 270 KM i 343 Nm, co ma się przełożyć na prędkość maksymalną, wynoszącą około 180 km/h. Ile zajmuje osiągnięcie pierwszej „setki”? Tego nie wiadomo, ale biorąc pod uwagę masę ponad dwóch Smartów fortwo, sprint wciąż powinien zrobić całkiem dobre wrażenie. Niemniej istotny w przypadku elektryków jest zasięg. Ten wynosi 440 km (wg. WLTP), a 66 kWh bateria, powinna naładować się (od 10 do 80%) na ładowarce o niespotykanej w Polsce mocy 150 kW w mniej, niż pół godziny. Cena? Raczej powinna utrzymać typowy dla marki, irracjonalnie wysoki poziom.

Marcin Koński
fot. Smart

Exit mobile version