Niektóre felgi aluminiowe na stałe wpisały się w historię motoryzacji lub jej konkretnej epoki. Oto 10 najbardziej kultowych wzorów.
Od zarania motoryzacji samochodom towarzyszy koło, którego elementem składowym jest felga. Tradycyjnie felga składa się z obręczy i rotora, który kiedyś był raczej jednolitym kawałkiem metalu niż finezyjnym wzorem. Z czasem koła stały się nie tylko czysto utylitarnym elementem wyposażenia, lecz także częścią składową designu samochodu. Jak dobrze wiemy, nic tak bardzo nie poprawia wyglądu auta jak dobrze dobrana, ładna felga.
Felgi aluminiowe – tło historyczne
W pierwszych dekadach XX w. dominującym materiałem wykorzystywanym do budowy samochodów było drewno i stal. Dopiero w latach 20. konstruktorzy zaczęli dostrzegać zalety stopów aluminium zarówno w wyścigach jak i w samochodach seryjnych klasy luksusowej. Częściej były to jednak karoserie i elementy silników (np. głowice) niż koła.
Pierwszym człowiekiem, który zdecydował się wykonać felgi do swoich samochodów z aluminium, był Ettore Bugatti w pierwszej połowie lat 20. Wcześniej jego auta jeździły na stalowych kołach szprychowych, ale charakterystyczne dla Bugatti 8-ramienne felgi okazały się lepsze. Przede wszystkim były lżejsze i przyczyniały się do lepszego chłodzenia hamulców. Sam bęben hamulca był zintegrowany z centralną częścią koła, dlatego sama obręcz felgi była przymocowana na śruby, aby można było wymienić oponę bez demontażu hamulca. Liczne sukcesy w sportach motorowych skłoniły słynnego konstruktora do szerszego wykorzystania stopów aluminium, nie tylko w konstrukcji felg, ale także całych nadwozi (Bugatti Type 57 SC Atlantic).

Podczas II Wojny Światowej aluminiowe koła świetnie sprawdziły się w lotnictwie, dlatego amerykański inżynier Ted Halibrand już od 1946 roku tworzył na zamówienie felgi z lekkich materiałów jak aluminium i magnez na potrzeby wyścigów. Stopniowo przenikały one także do świata aut cywilnych, a koła Halibrand pewnie znacie z wczesnych wersji AC Cobra. W Europie w latach 50. Dunlop zaczął produkować koła ze stopów aluminium na potrzeby wyścigowego zespołu Jaguara. Wyposażony w lekkie felgi Jaguar D-Type w tamtym czasie zdeklasował konkurentów jeżdżących na starszych kołach szprychowych.
Felgi aluminiowe długo pozostawały domeną aut sportowych
W latach 60. felgi z lekkich stopów zaczęły pojawiać się masowo w samochodach seryjnych o sportowym profilu. Montował je Abarth (od 1962), Ferrari (1964), Alfa Romeo, Ford i Chevrolet (1965), Porsche (1966), a później także Lamborghini, Mercedes i Aston Martin. Dekadę później aluminiowe koła zaczęły się pojawiać w segmentach aut popularnych, zazwyczaj jako opcja dodatkowa lub atrybut najbardziej “wypasionych” wersji. Prawdziwy rozkwit przypada jednak na szalone lata 80.

Od tamtego momentu stalowe felgi kojarzą się albo z typowo roboczym wykorzystaniem (terenówki, ciężarówki) albo z tanim zamiennikiem standardowej felgi aluminiowej. W pewnym momencie styliści zaczęli się prześcigać w coraz bardziej odważnych wzorach felg, ale do kanonu motoryzacji przeszły tylko niektóre. Przedstawiam tutaj 10 najbardziej kultowych wzorów felg aluminiowych.
BBS RS
Niemiecki BBS narodził się w latach 70. jako producent plastikowych akcesoriów tuningowych, ale szybko wszedł w branżę felg aluminiowych. Właśnie oni jako pierwsi stworzyli felgę 3-częściową, w której rotor jest wykonany z kutego aluminium, a obręcz i rant jako elementy tłoczone. Wszystkie części są następnie zgrzewane w spójną całość. Ten typ felg szybko upowszechnił się w motorsporcie, gdyż można było łatwo manewrować szerokością koła bez zmiany całego elementu.

Od początku design BBS zawierał wzór gęstych krzyżujących się ramion, ale najbardziej kultowa wersja nazwana RS debiutowała w 1983 roku. W międzyczasie produkcja przestawiła się także na felgi jednoczęściowe, w tym takie tworzone bezpośrednio dla producentów na pierwszy montaż.
Fuchs – Porsche
Tak jak kształt karoserii 911, tak samo wzór felg Porsche nabrał statusu kultowego wkrótce po wprowadzeniu go na rynek w 1966 roku. Fuchsy to pierwsze lekkie felgi w Porsche i pierwsze kute felgi z lekkich stopów oferowane w samochodzie seryjnym. Za projekt 5-ramiennego wzoru odpowiada Heinrich Kile do spółki z Ferdinandem “Butzim” Porsche, ojcem chrzestnym 911. Wykonanie powierzono firmie Otto Fuchsa, z którą Ferdinand Porsche senior współpracował już w czasie II Wojny Światowej.


W swoich kolejnych wersjach felgi te przetrwały w ciągłej ofercie do roku 1989, gdy z rynku schodziła druga generacja 911 (G-modell). Potem firma powracała do kultowego wzoru w modelach specjalnych, z których warto wyróżnić 997 Sport Classic z 2009 roku. Trzeba przyznać, że wzór Fuchsa pozostaje jednym z bardziej ponadczasowych, gdyż równie dobrze wygląda na starych generacjach 911 i na całkowicie nowych modelach.
Minilite
Felgi Minilite zaprojektowano w 1962 roku jako wyczynowe koła do rajdowych Mini przygotowywanych przez zespół Coopera. Na rynku po prostu nie było wtedy lekkich felg o tak małej średnicy (10 cali), dlatego trzeba było je zrobić od zera. Koła te szybko przeszły z rajdowych odcinków specjalnych na samochody drogowe – były oferowane jako płatna opcja w niektórych wersjach Mini, dlatego przyjęła się nazwa Minilite. Jednak felgi tej firmy można spotkać w najróżniejszych rozmiarach też w innych samochodach. Gdy Porsche poszukiwało odpowiednich felg dla sportowego 911 w specyfikacji S/T 2.3 kupowało je właśnie od Anglików, gdyż w Niemczech nikt nie robił kół w pożądanym rozmiarze. Pochodną felg Minilite są japońskie Watanabe – oba te wzory bardzo dobrze “leżą” na wszelkich klasycznych samochodach.


5 otworów – Alfa Romeo
Najbardziej kultowy wzór “telefonów” pochodzi z modelu 156 debiutującego w 1997 roku, ale już wcześniej motyw okrągłych otworków był obecny w Alfach – np. w wersji z sześcioma otworami w kompaktowym 145/146. W tamtym czasie podobny styl miało też Lamborghini Diablo. Koła te weszły do kanonu wzornictwa marki Alfa Romeo i są obecne w gamie do dziś, oczywiście w nieco innej formie.


20 ramion – Alpina
Korzenie marki Alpina sięgają 50 lat wstecz i już na samym początku założyciel firmy, Burkard Bovensiepen, zdawał sobie sprawę, że jeśli chcą na poważnie zajmować się tuningiem BMW, to muszą mieć własny styl i akcesoria. Wtedy BMW produkowało jeden zestaw kół dla każdego modelu, ale sprawy nie ułatwiał fakt, że w zależności od klasy auta koła były na 4 lub 5 śrub. Alpina chciała mieć jeden wzór kół dla wszystkich modeli, więc żeby siły rozkładały się równomiernie, zdecydowano o zastosowaniu 20-ramiennych felg. Kluczowy jest też ich design – cienkie, równo rozstawione ramiona miały powodować maksymalnie elegancki design przy jak najmniejszej masie.


W 1983 roku Alpina wprowadziła ważną innowację – centralne kapsle z blokadą zasłaniające śruby. To znacząco wpłynęło na czystość designu kół. Od tamtej pory niewiele się zmieniło – nadal marka stosuje ten sam wzorzec, choć w dużo większych rozmiarach felg. Od 2000 roku Alpina wprowadziła jeszcze jeden wzór felg – trafił on m.in. do roadstera Z8. Ma on niby 5 dużych ramion, ale każde z nich składa się z 4 mniejszych – w ten sposób zachowano tradycyjną liczbę 20 ramion w każdym kole.
Felgi “Gullideckel” – Mercedes-Benz
Wśród wszystkich wzorów felg Mercedesa da się wyróżnić co najmniej kilka. Są stare 14-calowe “baroki”, są 8-otworowe felgi z lat 90. lub sportowe wzory AMG Monoblock. Postanowiłem jednak przytoczyć felgi popularnie zwane Gullideckel, czyli “studzienki”, gdyż okres ich montażu idealnie pokrywa się z okresem produkcji najbardziej kultowych modeli współczesnych Mercedesów. Sama nazwa wzięła się z podobieństwa do jednego ze wzorów pokrywy studzienki kanalizacyjnej popularnej w Niemczech. Liczyła ona 15 małych otworków, dokładnie tak samo jak felgi Mercedesa.


Ten wzór felg pojawił się po raz pierwszy wraz z debiutem W124 w 1984 roku i przetrwał do momentu liftingu modelu R129 w 1995 roku. Felgi te można spotkać właściwie tylko w dwóch średnicach – 15 lub 16 cali.
“Gwiazdy” – Ferrari
Aż do 1963 roku wszystkie Ferrari opuszczające bramy Maranello – drogowe czy wyścigowe – poruszały się na kołach szprychowych. Dopiero później Enzo zaczął eksperymentować z lekkimi stopami aluminium, oczywiście najpierw na torach wyścigowych. Słynny motyw 5-ramiennej gwiazdy najprawdopodobniej pojawił się po raz pierwszy w wyścigowym Ferrari 512 – bolidzie Formuły 1 z 1964 roku. Później ten motyw pojawiał się w różnych pojedynczych egzemplarzach drogowych Ferrari, w tym w prototypach (np. Dino z 1966 r.), ale na prawdziwie seryjną produkcję trzeba było czekać do momentu wprowadzenia na rynek serii modeli 365 (1968). Była wśród nich słynna Daytona, czyli model 365 GTB/4. Być może kluczową kwestią dla wyboru tego designu kół był fakt, że Dino i Daytonę projektował ten sam człowiek – Leonardo Fioravanti.

Firmą odpowiedzialną za słynne “gwiazdy” jest włoska Cromodora, producent felg OEM dla wielu firm motoryzacyjnych. W swojej najbardziej kultowej wersji felgi te zastosowano w Ferrari F40, ale motyw pięcioramiennej gwiazdy Ferrari wykorzystuje w niektórych modelach do dziś.
Compomotive TH/OZ Rally Racing
Compomotive i OZ to konkurencyjne firmy, ale obie zaczynały w pierwszej połowie lat 70. i szybko zdobyły zaufanie najróżniejszych zespołów rajdowych i wyścigowych. Lekkie i wytrzymałe felgi Compomotive TH i OZ Rally Racing nie trafiały do wielu samochodów drogowych, ale ciężko znaleźć utytułowane auta rajdowe lub wyścigowe, które ich nie miały. Compomotive dostarczało koła m.in. dla rajdowych Mitsubishi Evo, Subaru Imprezy czy Forda Sierry Cosworth. OZ był dostawcą felg dla Formuły 1, Toyoty Celiki 4WD, a także samochodów startujących w 24h Le Mans.

Felgi “Inca” – Saab
Jedne z najbardziej charakterystycznych felg stworzył Saab w końcówce lat 70. Wzór „Inca” jest inspirowany skomplikowanym kształtem wirnika turbosprężarki. Koła te były podkreśleniem innowacyjnej technologii jaką wtedy było turbodoładowanie, a właśnie Saab był jednym z producentów wprowadzających ten wynalazek do masowej produkcji.

Koła „Inca” pojawiły się po raz pierwszy w pokazowym Saabie 99 Turbo podczas salonu we Frankfurcie w 1977 roku i weszły do produkcji na rok modelowy 1979-1980. Wszystkie “Inki” mają wymiary 15×5,5 cala i pasują do wszystkich Saabów 99 i 900 produkowanych przed 1987 rokiem. W kolejnych latach Saab również eksperymentował z ciekawymi wzorami kół – przede wszystkim ze słynnymi 3-ramiennymi, ale także 5-ramiennymi nawiązującymi do lotniczej historii firmy.
Felgi Rostyle/Magnum 500
Felgi powszechnie znane jako Rostyle lub Magnum pochodzą z Michigan w USA. Od wczesnych lat 60. produkuje je firma o wdzięcznej nazwie Motor Wheel Corporation. Trafiały do najróżniejszych muscle carów z najlepszych lat ich produkcji np. do Mustanga Boss 302 i 429, Plymoutha GTX, Dodge’a Coronet i wielu innych. Wzór ten lekko przerobili Brytyjczycy i felgi te pod nazwą Rostyle trafiały do różnych Roverów i Vauxhalli. Ostatnim autem jakie wyjeżdżało z fabryki na takich kołach był Range Rover w 1986 roku. Popularne “magnumy”, obok innego kultowego wzoru Torq Thrust, są najbardziej popularnym wzorem wśród miłośników klasycznej amerykańskiej motoryzacji.


To nie koniec materiałów o felgach na naszym blogu. Już wkrótce przygotuję zestawienie najciekawszych i najbardziej nietypowych wzorów zarówno wśród aut historycznych jak i aktualnie produkowanych.
Bartłomiej Puchała
fot. materiały prasowe
Komentarze 1