Szwedzi nie kryją, że XC90 to flagowy model marki. Jego nowa odmiana będzie jednak inna od tej, którą pierwotnie zapowiadano.
Zapowiedź nowego Volvo XC90 sugerowała, że możemy mieć do czynienia z autem elektrycznym. Perturbacje które zachodzą wśród samochodów elektrycznych, ich gwałtowny spadek sprzedaży sprawił, że Szwedzi zmienili swoje plany. Intensywne przygotowania do elektryfikacji odłożyli w czasie a zakończenie produkcji aut spalinowych pierwotnie zaplanowane na 2030 rok odłożono w czasie.
Debiut nowego Volvo XC90 zaplanowano na 4 września 2024 roku. Do tej ważnej dla Volvo premiery został już nieco ponad tydzień. Producent na ten moment nie zdradza zbyt wielu szczegółów dotyczących modelu.
Liczyć można na odświeżoną stylistykę. Zmiany dotyczyć będą zarówno pasu przedniego jak i tyłu pojazdu. Pas przedni upodobni XC90 do elektrycznego modeli EX90. Zmiany mogą zajść też we wnętrzu. Spodziewać się można nowych multimediów oraz większych ekranów. Jak na Volvo przystało może być nieco surowo ale materiały powinny być klasy premium.
Największą niespodzianką ma być jednak paleta jednostek. Liczymy na mocniejszą i jeszcze bardziej wydajną wersję PHEV. Uzupełniona o jeszcze większą baterię ma szanse znacząco poprawić swój zasięg na silniku elektrycznym.
Nam pozostaje czekać do 4 września na oficjalną premierę. Mając na uwadze bardzo dobre wspomnienia z testów obecnego XC90 z niecierpliwością czekam na jego kolejną generację.
Tekst i zdjęcia: Paweł Oblizajek
Uwaga: zdjęcia przedstawiają model aktualnie dostępny w salonach sprzedaży