Ostatnio sporo pisałem o współpracy Toyoty z marką Suzuki. W wyniku tych działań powstały bliźniacze wersje modeli RAV4 oraz Corolla. W samej Toyocie próżno było szukać spektakularnych nowości. Aż do tego momentu. Nie jest wykluczone, że w wkrótce do salonów sprzedaży w Europie, w tym salonów sprzedaży w Polsce trafi model Highlander.
Toyota Highlander nie jest znana w Polsce. Chociaż pierwsza generacja modelu sprzedawana była już 20 lat temu – w 2000 roku, a druga trafiła do sprzedaży w 2007 roku to na polskim rynku wtórnym znajdziemy zaledwie kilka egzemplarzy.
Highlander to 7-osobowy samochód mierzący 4,95 m długości oraz 2,85 m szerokości. Ten sporej wielkości terenowo-rekreacyjny model japońskiego producenta może się pochwalić też ogromnym bagażnikiem. W standardowej wersji liczy on aż 658 l pojemności a przy rozłożonych siedzeniach wzrasta do równie imponujących 1909 l pojemności.
Także lista wyposażenia seryjnego jest imponująca. Na pokładzie znajdziemy e 12,3-calowy ekran dotykowy na konsoli centralnej, wyświetlacz HUD na przedniej szybie, Apple CarPlay i Android Auto, bezprzewodową ładowarkę telefonu, wentylowane fotele oraz do tej pory rzadko spotykane wirtualne lusterko wsteczne o poszerzonym polu widzenia.
Toyota Highlander swoimi gabarytami i wyglądem przypomina potężne amerykańskie SUVy. W tym momencie wiele osób oczekuje, że pod maską znajdziemy również potężny, wolnossący silnik o dużej pojemności. Nic bardziej mylnego. Pod maską tego modelu pracuje silnik hybrydowy oparty na jednostce benzynowej o pojemności 2,5 l i mocy 244 KM, która współpracuje z elektrycznym motorem przy tylnej osi, tworząc napęd AWD-i. Bateria niklowo-wodorkowa została umieszczona pod drugim rzędem siedzeń
Highlander przeznaczony na rynek polski będzie produkowany w zakładzie Toyoty w Stanach Zjednoczonych. Ceny samochodu prawdopodobnie będą się rozpoczynać od 230.000 złotych za wersję podstawową. Samochód trafi do salonów sprzedaży na początku 2021 roku.
Tekst: Paweł Oblizajek
Zdjęcia: Toyota