Ford posiada w swojej ofercie kilka potężnych modeli, które mogą poruszać się wyłącznie po torze. Wkrótce amerykańska lista rozszerzy się o jeszcze jedną pozycję. Znajdzie się na niej nowy Ford GT Mk IV, który zaoferuje nam ponad 800 KM mocy i powstanie w limitowanym nakładzie.
Nadchodzący Ford GT Mk IV będzie nawiązywał do swojego imiennika, wraz z którym amerykańska marka zwyciężyła w wyścigu Le Mans w 1967 roku. Z tego też powodu będzie on najmocniejszym modelem spod szyldu GT i powstanie w nakładzie zaledwie 67 egzemplarzy, które będą przeznaczone wyłącznie do jazdy torowej. Każdy z pojazdów zostanie zbudowany ręcznie w zakładzie Multimatic w Markham.
Nowy model podąża za swoim bratem GT LM Edition, który został zaprezentowany na początku października bieżącego roku jako ostatnia drogowa wersja supersamochodu spod szyldu GT. Oczywiście nie mogło obejść się bez dodatkowego zastrzyku mocy, gdyż Mk IV będzie generował ponad 800 KM mocy, podczas gdy jego drogowy odpowiednik oferuje jedynie 660 KM. Amerykańska marka wyposażyła go w „unikalny silnik twin-turbo EcoBoost”, który będzie bazował na sprawdzonej 3,5-litrowej V6.
Oprócz dodatkowej mocy nowy Ford GT Mk IV otrzymał poszerzony rozstaw osi, co przełoży się na lepsze właściwości jezdne modelu. Na jego pokład trafiło również zawieszenie Adaptive Spool Valve firmy Multimatic, zmodyfikowane nadwozie oraz wyścigowa skrzynia biegów. Amerykańscy inżynierowie nie musieli przejmować się homologacją drogową, stąd też mogli puścić wodzę fantazji.
Model został pozbawiony zbędnych lusterek bocznych oraz doczekał się uproszczonego zestawu reflektorów. W zamian za to otrzymał ogromny spojler, masywny dyfuzor oraz zestaw karbonowych dodatków. Obejmuje on sporej wielkości splitter, który rozciąga się aż do bocznych progów, a także dodatkowy wlot powietrza na dachu. Nie mogło również zabraknąć większych otworów bocznych, które kierują powietrze do potężnej jednostki napędowej.
Jeżeli chcesz zostać szczęśliwym posiadaczem nowego GT Mk IV, to musimy cię zmartwić. Potencjalni właściciele muszą przejść przez rygorystyczny proces aplikacyjny, który obejmuje wypełnianie wniosku, a także bezpośrednią rozmowę z przedstawicielami Forda. Największe szanse na zakup modelu mają osoby, które posiadają lub posiadały kilka Fordów, a także mogą wykazać się sporą aktywnością na mediach społecznościowych. Oczywiście muszą jeszcze posiadać wolne 1,7 miliona dolarów na swoim koncie, czyli prawie 7 600 000 złotych.
Damian Kaletka
Fot. Ford