Rok 2014 był bardzo owocny pod względem samochodów, jakie przyszło mi testować dla naszego portalu. Wyraźnie widać tendencję do mocnych, ciekawych lub bardzo, bardzo szybkich aut.
Mnie to bardzo cieszy, ale widzę i odbieram sygnały, że Was – czytelników – również. Postanowiłem więc kontynuować zeszłoroczne zestawienie wyróżnień dla testowanych w ostatnim roku samochodów.
Kategorie wyróżnień pozostają te same, lecz wyróżnić chcę zupełnie inne auta. Wybierałem oczywiście z tych, których publikacja na łamach MotoPodPrąd miała miejsce w roku 2014. Zapraszam do lektury zestawienia, które na pewno Was zaskoczy, ale jedno gwarantuję – pozbawione jest jakichkolwiek wpływów zewnętrznych. Prezentuje ono moje, nieskrępowane zdanie. Postanowiłem również poprzeć każdy wybór kilkoma słowami komentarza…
Najładniejszy testowany samochód
Wybrałem ten samochód, gdyż pomysł na jego bryłę jest naprawdę nowatorski i niestandardowy, a jednak urzeka. Samochód jest naprawdę ładny i prezentuje się iście po prezesowsku. Ten model BMW po prostu przyciąga uwagę swoją linią. Widać, że ktoś przyłożył się do tego projektu. Elegancki, a za razem lekki w swoim wyglądzie. Brawo!
Najwygodniejszy testowany samochód
Testowany egzemplarz był wersją dla prawdziwego VIP-a. Tylną kanapę zastąpiono dwoma przepastnymi fotelami, które gwarantowały nieskażoną żadnym narzekaniem podróż nawet dla najbardziej wymagających. Jednak konfiguracja tego samochodu pozwalała na podobne odczucia również za kierownicą. Wygoda ponad wszystko!
Najbardziej wszechstronny samochód
Zwycięzca w tej kategorii mógł być tylko jeden! RS7 to niesamowite, perfekcyjne wręcz połączenie luksusowej limuzyny najwyższego szczebla, z rasowym autem sportowym. Chcesz jechać wygodnie niczym jakiś ważniak w Maybachu? Proszę bardzo! Chcesz urywać kolejne dziesiąte sekundy i pokonywać zakręty niczym Hamilton w swoim bolidzie? Nie ma problemu! Na oba te pytania – w ten niepowtarzalny sposób – umie odpowiedzieć tylko Audi RS7.
Największe rozczarowanie
Auto ogólnie nie należy do najgorszych. Jednak jego utrata charakteru w stosunku do poprzednich modeli bardzo mnie zabolała. Zwłaszcza, że jestem osobą ceniącą historię klasy C. Z zewnątrz samochód idealny, w środku okazał się totalną klapą. Przekombinowany środek, zbyt nowoczesny design i wrażenie tandety – to odczucia dominujące siedząc w nowej klasie C. Takie zabiegi pasują bardziej do Hondy Civic, czy Hyundaia Velostera niż do testowanego modelu. Szkoda.
Największe pozytywne zaskoczenie
Przed testem tego samochodu nigdy nie podejrzewałbym, że najmniejsze coupe z Bawarii z zaledwie dwulitrowym dieslem, mianuję samochodem idealnym. Jednak okazało się, że tak właśnie jest. BMW 220d to samochód idealny dla normalnego człowieka. Zwłaszcza dla tego jeżdżącego dużo po mieście. Osiągi bardzo przyzwoite, perfekcyjne prowadzenie i radość z jazdy, piękny wygląd i do tego niewielkie spalanie. Czego chcieć więcej…?
Test i Samochód Roku
Napiszę to, co powtarzam wszystkim swoim znajomym. Ten samochód skrzywił moją psychikę i postrzeganie świata motoryzacji. Po teście 911 Turbo S żaden samochód mi nie zaimponował nawet w połowie tak, jak najmocniejsza 911-stka. To, co wyprawia ten szalony sportowiec, to jak perfekcyjny jest, to jak się prowadzi – to wszystko kwintesencja adrenaliny i potęgi inżynierii pracowników Porsche. Żadne Gallardo LP560, żaden SLS, żadne RS7 – nic nie może równać się z potęgą tego cudu motoryzacji! Deklasacja!
Czekam również na Wasze opinie na temat wyłonionych w tym roku zwycięzców.
Mam nadzieję, że rok 2015 będzie równie obfity w testy i ciekawe, godne wyróżnienia samochody. Może uda się żeby było jeszcze ciekawiej, jeszcze szybciej i jeszcze mocniej?
Oby! A tymczasem, zachęcam do lektury wyżej wymienionych testów.
Dużo Szczęścia w Nowym Roku!
Artur Ostaszewski
czytalem wiekszosc tych testow i zgadzam sie ze 911 to test roku. takiego potwora zazdroszcze w rekach ze mieliscie. ale audi rs7 pewnie tez bylo blisko.
nie zgodze sie z tym, ze najladniejsze auto to 4 gran coupe. nie jest brzydka ale przy innych autach co mieliscie wyglada pospolicie. ja bym chyba wybral jednak audi rs7.
opis w 220nie zaciekawil. tez bym sie nie spodziewal po tym samochodzie jakos duzo . trzeba sie bedzie przejechac.
pamietam to porsche i nawet je widzialem kiedys w wawie, pogrom sieje jak bog ognia!
Niezłe te samochodziki macie redakcjo :D