• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Test: Seat Ibiza FR 1.2 90 KM – ze sportem jej do twarzy

Adam Gieras Autor Adam Gieras
18/03/2016
w Nowe
0
ibiza glowne

ibiza glowne

212
SHARES
1.9k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Jeździłem Ibizą Cuprą sprzed liftingu i bardzo mi się spodobała jej narowistość i wrażenie, że nawet jak sporo przesadzę, to ona mnie w biedzie nie zostawi. Testując o połowę słabszą Ibizę FR, mimo wcześniejszych obaw, przekonałem się, że te dwie literki nie zostały przyklejone do jej klapy przez pomyłkę. 

Warto przeczytać

Kombivany wracają – nowy Ford Tourneo Connect

Test: Mercedes-Benz Citan – gdzie jest ta gwiazda?

Test: Land Rover Discovery P300 – brytyjskie wyżyny

 

Seat Ibiza to tak naprawdę brat Skody Fabii poprzedniej generacji. Tyle że o wiele ciekawszy stylistycznie – przynajmniej na zewnątrz. Hiszpański maluch przeszedł w 2015 roku kolejny facelifting, ale stawiam dobrego Guinnessa temu, kto dostrzeże zmiany. Nie widzicie? Ok, podpowiem zatem – nowe są przednie światła, w które zgrabnie wmontowano diody LED do jazdy dziennej, odświeżono paletę lakierów i felg oraz podobno poprawiono jakość plastików we wnętrzu.

Z drugiej strony to mi absolutnie nie przeszkadza. Ibiza nadal wygląda świeżo i zdecydowanie może, a nawet powinna się podobać. Szczególnie w testowanej, polakierowanej krwistą czerwienią wersji FR. Już na pierwszy plan wychodzi tu podwójna końcówka tłumika, nad którą wyróżnia się ładnie i sportowo zaprojektowany zderzak przełamany czarnym plastikiem. Podobają mi się też wyraźne przetłoczenia wychodzące tak z przedniego, jak i tylnego błotnika.

 

DSC_0112

 

Niestety wewnątrz to już inna bajka. Widać upływ czasu i volkswagenowskie pochodzenie. Plastiki nadal są twarde i średnio miłe w dotyku (gdzie te zmiany?), a projekt deski rozdzielczej minimalistyczny i trochę już przestarzały. Z drugiej strony – we wnętrzu można poczuć sportową atmosferę, a pomagają w tym na pewno czerwone dodatki (pasy, obwódki nawiewów, przeszycia foteli, kierownicy czy mieszka skrzyni biegów) ożywiające panującą w Ibizie szarość. Spodobały mi się też lekko wyprofilowane w stronę sportu fotele – trzymają ciało w zakrętach lepiej, niż na to wyglądają.

Najważniejsze w testowanej Ibizie jest jednak to, co niewidoczne, przynajmniej na pierwszy rzut oka. A mówimy tu o usztywnionym zawieszeniu, które ustawiono w taki sposób, żeby pasażerowie nie podskakiwali na każdej dziurze oraz silniku – niedużym, ale dziarskim. Pod maską znalazła się jednostka 1.2 TSI o mocy 90 KM, którą sprzężono z pięciobiegową skrzynią biegów. Każdy bieg wchodzi z miłym oporem, ale bez żadnych zgrzytnięć – sprawia to naprawdę pozytywne wrażenie. Dobre ułożenie biegów oraz świetnie od dołu ciągnący silnik pozwalają na osiągnięcie pierwszej setki w 10,7 sekundy. Wrażenie zza kierownicy jest nawet takie, jakby hiszpański temperament odbierał z tego wyniku jeszcze minimum sekundę.

 

DSC_0072

 

To jednak nie osiągi, a prowadzenie zaskakują najbardziej. Ibiza prowadzi się świetnie – jest przewidywalna, nie wykazuje specjalnie podsterowności, a nawet jeśli, to jest ona w pełni kontrolowana. Układ kierowniczy pracuje twardo i w zasadzie jedynym moim zastrzeżeniem jest to, że czasami – na nieco gorszej jakości drodze – przednie koła przekazują mu mniej informacji, niż bym tego oczekiwał. Ale to wychodzi tylko podczas naprawdę dynamicznej jazdy. A miałem Ibizę okazję sprawdzić w iście sportowych warunkach – na zamkniętym pasie startowym pod Warszawą, do którego prowadził ostry łuk. Zabawa była świetna i co najciekawsze tania – Ibiza spala bowiem śladowe ilości paliwa. Na trasie potrafi zadowolić się mniej niż 5 litrami. W mieście wystarczy jej 7. A przy ostrej jeździe i zmienianiu biegów na czerwonym polu wlejesz jej 9, a ona przejedzie 100 kilometrów bez zająknięcia.

Podsumowując, Ibiza FR to świetny samochód dla młodego kierowcy, który chciałby nauczyć się jeździć szybko i efektywnie. Silnik zresztą wystarczy nawet bardziej wymagającym adeptom sportowych wrażeń – połknięcie tira na trasie nie stanowi problemu. O tym czy warto dołożyć do 110-konnej wersji musicie zdecydować więc sami. Ja uważam, że niekoniecznie, szczególnie, że mocniejsza jednostka ma po liftingu tylko litr pojemności i jeden cylinder mniej. Tu są nadal cztery!

Adam Gieras

 

 

Wygląd: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Wnętrze: 6 out of 10 stars (6 / 10)
Silnik: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Skrzynia: 9 out of 10 stars (9 / 10)
Przyspieszenie: 7 out of 10 stars (7 / 10)
Jazda: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Zawieszenie: 9 out of 10 stars (9 / 10)
Komfort: 7 out of 10 stars (7 / 10)
Wyposażenie: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Cena/jakość: 8 out of 10 stars (8 / 10)
Ogółem: 7.8 out of 10 stars (78/100)

 

 

DSC 0179
DSC 0179
DSC 0152
DSC 0152
DSC 0070
DSC 0070
DSC 0112
DSC 0112
DSC 0072
DSC 0072
DSC 0047
DSC 0047
DSC 0044
DSC 0044
DSC 0048
DSC 0048
DSC 0049
DSC 0049
DSC 0057
DSC 0057
DSC 0043
DSC 0043
DSC 0009
DSC 0009
DSC 0007
DSC 0007
DSC 0006
DSC 0006
DSC 0005
DSC 0005
DSC 0004
DSC 0004

 

 

 

Podstawowe dane techniczne: 

Silnik: R4, benzynowy
Pojemność: 1197 cm3
Napęd: na przednie koła
Moc: 90 KM przy 160 Nm
Średnie spalanie: 6,1 l/100 km
0-100 km/h: 10,7 s
Prędkość maksymalna: 184 km/h
Masa: 1014 kg
Cena: 62 900 zł

 

Tagi: 1.2 tsigaleriaibiza frliftingnówka sztukaseatseat ibizaspalanietestwrażenia z jazdywyglądzdjęcia
Poprzedni post

To się nazywa premia, to się nazywa pracodawca!

Następny post

Zapraszamy na I Międzynarodowy Zlot Cabrio

Adam Gieras

Adam Gieras

Cześć! Jestem pomysłodawcą portalu MotoPodPrąd i od samego początku pełnię zaszczytną funkcję redaktora naczelnego. Urodziłem się w 1984 roku w Warszawie, z wykształcenia jestem politologiem i prawie dziennikarzem (jak prezydent Kwaśniewski, chociaż studiów nie skończyłem...), a od kilku lat zawodowo poruszam się w świecie afiliacji. Myślę, że mogę nazywać się pasjonatem motoryzacji od dziecka – już w wieku 2-3 lat pytałem o każdy samochód spotkany na ulicy: „co to?”, a dorośli musieli udzielać odpowiedzi. W wieku 10 lat pamiętałem dane techniczne i ceny wszystkich modeli dostępnych na polskim rynku – prenumerata gazety „Auto Bazar” była dla mnie ważniejsza niż nowy rower czy deskorolka. Prawo jazdy zacząłem robić na 3 miesiące przed ukończeniem 17 lat i odkąd odebrałem upragniony dokument nie rozstaję się z czterema kółkami. Dzięki motopodprad.pl udało mi się spełnić nie jedno marzenie – za co dziękuję także Wam, Czytelnikom. Prowadziłem kilkaset samochodów, więc myślę, że wreszcie poza teoretyzowaniem, mogę coś o motoryzacji powiedzieć i być może będę miał rację. Z testowania czerpię przyjemność, ale nie mierzę samochodów linijką, nie sprawdzam każdego plastiku pod względem faktury, nie interesuje mnie jaki rodzaj koła zapasowego lub zestawu do pompowania znajduje się pod podłogą. Od tego są inni. Uwielbiam auta z przełomu lat 80- i 90-tych. W moim garażu stoją obecnie Skoda Scala Style 1.0 TSI 115 KM DSG z 2020, Mercedes W124 E-24 K-Jet, 220 KM, BMW e39 525 TDS 143 KM - ostatni Mohikanin i mój codzienny towarzysz niedoli. Nie jestem entuzjastą elektryków. Zauważam mnóstwo problemów z wprowadzeniem nowej metody napędów i z przerażeniem obserwuję jak bardzo ludzie ulegają nowej fali - w tym wielu kolegów i koleżanek po fachu. Ja z kolei wolałbym podejście "zero waste" - auto powinno służyć latami kolejnym właścicielom, z czego jak najdłużej pierwszemu z nich. Powinno być tak wykonane tak, żeby jego eksploatacja była bezproblemowa i tania. To jest podejście proekologiczne. Każde inne tylko udaje, że nim jest.

Podobne artykuły

Ford Tourneo Connect 2022 57

Kombivany wracają – nowy Ford Tourneo Connect

Autor Konrad Stopa
27/06/2022
0

Dziś wiele osób twierdzi, że autem uniwersalnym jest SUV. Jeszcze kilka lat temu był nim kompaktowy hatchback, a kilkanaście kombivan....

Test: Mercedes-Benz Citan – gdzie jest ta gwiazda?

Test: Mercedes-Benz Citan – gdzie jest ta gwiazda?

Autor Paweł Oblizajek
24/06/2022
0

Kombivany to dosyć popularne samochody, które potrafią sprostać najbardziej wygórowanym wymaganiom. Doceniają je przedsiębiorcy, a także rodziny, dla których liczy...

Land Rover Discovery 50

Test: Land Rover Discovery P300 – brytyjskie wyżyny

Autor Konrad Stopa
20/06/2022
0

Myśląc o Land Roverze przed oczami mam zielone wyżyny Szkocji lub Anglii. Nie wiem dlaczego, ale Discovery idealnie pasuje do...

Nissan Juke Hybrid 17 1

Nissan Juke Hybrid – pierwsze spotkanie

Autor Konrad Stopa
13/06/2022
1

Nissan w 2030 roku planuje mieć w gamie tylko samochody elektryczne. W międzyczasie swoim klientom zaproponuje jednak hybrydy. Jedną z...

Następny post
5 1 e1458313914746

Zapraszamy na I Międzynarodowy Zlot Cabrio

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ceneo.pl

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe
  • Pozycjonowanie stron vd.pl

© 2022 MotoPodPrad.pl & AF Instruments Sp. z o. o.

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & AF Instruments Sp. z o. o.