Kabriolet z gwiazdą na grillu to zawsze fajny pomysł na weekendowy wyjazd. Szkoda tylko, że bazowe SL43 od AMG będzie miało teraz czterocylindrowy motor. Jego moc jednak ma to wynagrodzić.
Pod maską tego auta znajdzie się silnik z A45, więc jego moc to 384 KM i 480 Nm. Sami przyznacie, że słabo nie jest. Przekładając to na osiągi tego roadstera, kierowca pierwszą setkę zobaczy po upływie 4,9 sekundy. Radzę jednak zamknąć dach, bo maksymalna prędkość to aż 275 km/h.
Co ciekawe, auto jest miękką hybrydą, która posiada elektryczny generator (14 KM), który wspiera samochód przy ruszaniu i podczas żeglowania. W końcu pojawi się tu 9-biegowy automat.
Patrząc na to nadwozie można zapomnieć na chwilę o silniku, bo w wersji AMG i w kolorze ze zdjęć SL wygląda obłędnie. Nowocześnie jest też w środku, gdzie doskonałe materiały łączą się z ogromnymi wyświetlaczami, jak w Klasie S.
Inżynierowie zapowiadają, że dzięki lżejszemu silnikowi R4 wersja ta zupełnie inaczej się prowadzi i kocha zakręty. W końcu nawet ultradopracowane V8 swoje waży.
Klienci do dyspozycji mają jeszcze wersje SL55 i SL63
A niedługo pojawi się wersja plug-in.
Konrad Stopa
fot. Mercedes