Tak, to nie pomyłka. Nowy i spory SUV niemieckiej marki przeszedł „upgrade” przez znanego tunera, aczkolwiek czy 306 KM w takiej budzie budzi respekt?
Nie do końca. Dwulitrowa jednostka zapewnia 400 NM maksymalnego momentu obrotowego co przekłada się na sprint do setki w 5,2 sekundy i 250 km/h prędkości maksymalnej, aczkolwiek czuć tu lekki downsizing. Oczywiście to najmniejszy „dotyk” AMG, więc nie ma się co dziwić iż brak tu motoru V8.
Co ciekawe jednostka ta pochodzi z mniejszych CLA i Klasy A. Dość odważnie, że inżynierowie wsadzili go do lekko zmodyfikowanego nadwozia na 19-calowych kołach karoserii GLB. Do tego większe i skuteczniejsze hamulce, trochę sportowych akcentów we wnętrzu (kierownica, fotele) i mamy kolejny produkt z plakietką Aufrecht Melcher Großaspach.
Szybkie te mastodonty teraz robią…
Konrad Stopa
fot. Mercedes-AMG