Gdzie ten szok? – możecie zapytać, ale spokojnie wszystko wyjaśni się na zdjęciach. Mercedes zaprezentował właśnie nowego kombivana (lub mini dostawczaka?) i to w trzech wersjach.: osobowej, cargo i dostawczej, ale z napędem elektrycznym.
Auto nadal wiele czerpie z francuskiego Kangoo, ale po karoserii tego tak strasznie nie widać. Nowy przód i tył auta sprawiają, że gdzieś ten prototyp Renault znika. Na razie producent oferuje tylko jedną długość nadwozia (ok. 4,5 m), ale w przyszłości ma się to zmienić.
Największe zaskoczenie jest jednak w środku, ponieważ deska rozdzielcza jest całkiem inna niż w Kangoo. To już całkowity Mercedes, z dużą kierownicą i cyfrowymi wyświetlaczami. Pojawił się nawet system MBUX, chociaż ekran dotykowy ma tylko 7 cali. Do tego dochodzi masa wyposażenia, która obfitsza jest w wersji osobowej Tourer, ale nie ma się co temu dziwić.
Dostawczy Mercedes Citan
Kabina oddzielona od przestrzeni bagażowej została blaszana ścianką działową, a za nią można zmieścić aż 2 europalety. Do środka można wejść za pomocą 2 bocznych przesuwnych drzwi lub podwójnych tylnych otwieranych na boki (nawet do 180 stopni). Na pace 2,9 m3 miejsca. Maksymalna długość przedmiotów to 3,05 m.
Kilka opcji napędu
Najnowszą koncepcją jest Mercedes eCitan, który pojawi się w 2022 roku, ale wiemy o nim już trochę. Znamy wygląd, zasięg nawet 285-konny i szybkie ładowanie do 80% w 40 minut. eCitan głównie ma być dostawczy, ale będzie go też można skonfigurować (długość nadwozia).
Pozostałe silniki to 3 jednostki Diesla o pojemności 1,5 litra i różnej mocy: od 75 KM i 230 Nm przez 95 KM i 260 Nm kończąc na odmianie 116-konnej z momentem obrotowym równym 270 NM.
Silniki benzynowe to czterocylindrowce o pojemności 1,3 litra i mocy 102 KM lub 131 KM. Oprócz 6-biegowego manuala do mocniejszych wersji można zamówić 7-biegowy automat.
Konrad Stopa
fot. Mercedes