Niemiecka marka przygotowała dla nas prawdziwą bestię. Podstawowy model zaoferuje nam 476 KM mocy, z kolei w topowym wariancie Mercedes-AMG GT zapewnia 585 KM mocy oraz napęd na wszystkie koła.
Entuzjaści marki dość krytycznie przyjęli wiadomość, że Mercedes-AMG zamierza wspólnie opracować modele SL i GT. Zarzucali firmie z Affalterbach pozbawienie GT charakteru i przekształcenie go w model SL z twardym dachem. Tym samym nowy GT mógłby nie sprostać swojemu rywalowi jakim jest Porsche 911. Czy rzeczywiście samochód stracił w oczach klientów oraz pogorszono jego właściwości jezdne? O tym dowiemy się zdecydowanie później. Jednak nowy GT Coupe bardzo dobrze prezentuje się na papierze.
Nowy Mercedes-AMG GT Coupe zadebiutował jako nieco bardziej praktyczny samochód sportowy z układem 2+2 oraz z w pełni zmiennym napędem na wszystkie koła 4Matic+. Pierwotnie do oferty Mercedesa trafi wariant 63 i 55 z potężną V8 pod maską. Być może w przyszłości dołączy do nich wersja z czterocylindrowym silnikiem od SL 43 o mocy 381. Zanim to jednak nastąpi, o ile nastąpi, podstawowy wariant GT 55 oferuje 476 KM mocy oraz 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki takim liczbom pierwsze setka wskoczy na licznik po niespełna 3,9 sekundy.
Topowy Mercedes-AMG GT zaoferuje 585 KM mocy
Na szczycie łańcucha spalinowego znajduje się GT 63 Coupe z 4-litrową V8 z podwójnym turbodoładowaniem. Zapewnia on 585 KM mocy oraz 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego, co odzwierciedla liczby oferowane przez bratnie SL 63. Niemniej jednak GT potrzebuje zaledwie 3,2 sekundy, aby rozpędzić się od zera do „setki”. Co oznacza, że jest szybsze o 0,4 sekundy od roadstera.
Topowy wariant może rozpędzić się maksymalnie do 315 km/h, zaś jego podstawowy wariant pozwoli nam jechać maksymalnie 295 km/h. Niezależnie od wybranego wariantu otrzymamy napęd na wszystkie koła oraz dziewięciobiegową automatyczną skrzynię biegów z mokrym sprzęgłem. Co więcej, potężna V8 może równomiernie rozdzielać moc między osie lub przesyłać całą moc wyłącznie na tył.
Całość uzupełnia elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, skrętne tylne koła i kompozytowe tarcze hamulcowe z przednimi tarczami o średnicy 390 mm. W późniejszym czasie do oferty trafią również ceramiczne hamulce z większymi 420-milimetrowymi tarczami na przedniej osi. Oba warianty korzystają także ze sportowego zawieszenia z półaktywną, hydrauliczną stabilizacją przechyłów z adaptacyjnymi amortyzatorami.
Warto także wspomnieć, że wcześniejsze zdjęcia szpiegowskie zdradziły nam jeszcze jedną informację. Jeden z przyłapanym egzemplarzy otrzymał port ładowania umieszczony na tylnym zderzaku. Może to oznaczać, że Mercedes planuje wprowadzić do swojej oferty co najmniej jedną hybrydę typu plug-in. Nowy Mercedes-AMG GT trafi na rynek jeszcze w tym roku, jednak jego ceny nie są jeszcze znane.
Damian Kaletka
Fot. Mercedes-AMG
Odmiana 63 amg jest jeden poziom poniżej 911 turbo S, pół sekundy gorzej w przyspieszeniu, mniejsza prędkość max, przepaść. Jedynie co ma lepsze to dźwięk