Wbrew pozorom ten samochód ma dużo więcej wspólnego z 12C, niż 650S. Poważnie – nadwozie to tylko przykrywka, bo wnętrze, to tylko zmodyfikowane, ale nadal porażająco szybkie 12C GT3.
Co więc zmieniło się poza budą? Spoilery, które poza zwiększaniem docisku mają też za zadanie usprawnić chłodzenie hamulców, czy silnika. Jest też nowe zawieszenie i klatka bezpieczeństwa zbudowana według najaktualniejszych wytycznych FIA.
Sam silnik, to doskonale znane V8 z podwójnym doładowaniem, jednak wbrew temu, co wskazuje nazwa modelu, nie osiąga 650 KM, tylko limitowane pół tysiąca KM. Ubytek 150 KM nie powinien jednak pogorszyć osiągów auta.
Marcin Koński
Fot: McLaren