Niebieskie Subaru Impreza to chyba jeden z legendarnych widoków na ulicy. Czemu by sobie takiego nie sprawić? Szybki sedan z wielkim skrzydłem jednak nie będzie dla każdego!
Wielu uważa, że marka Subaru skończyła się dawno temu. Nawet nie wiecie jednak jak społeczność japońskiej marki jest spora. Nawet teraz gdy w ofercie są niemal same SUV-y, fanów nie brakuje. Patrząc jednak na niebieską karoserię myślę, że każdy z czytelników doceni taką propozycję.
Subaru Impreza WRX, to samochód typowo sportowy. Sedan, który ma napęd 4×4, mocny silnik typu boxer z turbo i nietuzinkowy wygląd. Chyba nie mam jeszcze kryzysu wieku średniego, ale to auto mi się podoba!
2,5 litra, 230 KM, 34 500 złotych
Pokrótce za cenę świeżej Fabii mamy sportowe auto z 2007 roku z przebiegiem 160 000 tysięcy kilometrów. Szkoda, że automatyczna skrzynia biegów, ale nie można mieć wszystkiego. Auto podobno w dobrym stanie technicznym do lekkich poprawek lakierniczych. No cóż – wieku nie oszukamy.
W ogłoszeniu pojawia się VIN – JF1GE75628H505224 i w sumie nie ma nic o tym skąd auto pochodzi, ale coś mi tu śmierdzi USA, a wiemy w jakiej formie do Polski przypływają stamtąd auta. Mimo, że wyszukiwarka nie pokazuje zdjęć, to na jakimś forum pojawia się taka wzmianka – trzeba więc uważać, bo cena wydaje się być atrakcyjna.
Samochód do obejrzenia w okolicach Krakowa od prywatnego właściciela.
Pamiętajcie jednak, że nie jest to auto dla każdego. Z zewnątrz wygląda krzykliwie, a środek jak na Azjatę z tych lat jest trochę zbyt spokojny i archaiczny. Taka jednak uroda samochodów z tamtych lat i stron. Wyposażenia dodatkowego jednak nie brakuje, ale bez wątpienia jazda będzie raczej w typie: twardo, głośno i szybko!
Konrad Stopa
fot. Ogłoszenie