Kojarzycie firmę produkującą meble oraz wnętrza z samochodowych części? A to kanapa z tyłu Porsche 911, a to stół o podstawie silnika. Firma ta ma jeszcze wiele innych propozycji, a swoje pomysły będzie mogła przenieść do polskiego superauta – Arrinery Hussarya.
Dziś obiegła nas informacja, że producent Arrinery podpisał umowę z firmą LUC&ANDRE, czego efektem ma być wykonanie kompleksowego wnętrza tego samochodu. Tak jak patriotyzm tego wymaga – firma ta ma polskie korzenie, a jest znana na całym świecie, więc nie musimy się martwić o końcową wizualizację.
Na dowód tych słów wystarczy przejrzeć kilka słów o firmie. Luc&Andre swoje salony otworzyli już w Dubaju, mają klientów w Szwajcarii, USA, Niemczech i Rosji. Ich dzieła znane są z najwyższej jakości wykonania przy zastosowaniu własnych unikatowych technologii wykańczania skorup mebli miedzią, aluminium, karbonem, a nawet złotem. Skórę na siedziska biorą z wzorników takich firm jak Rolls-Royce, Ferrari czy Lamborghini. Większość produktów wykonana jest ręcznie z dbałością o najmniejsze szczegóły i dopasowane do indywidualnego klienta. Wszystko co tworzy ten duet to kolekcjonerskie dzieła sztuki użytkowej o designie z najwyższej półki.
Podpisanie umowy nie było jednak jednoznaczne z ogłoszeniem konkretnych dat. Niestety to dopiero początek drogi do zaprojektowania ostatecznych kresek, więc pierwsze wizualizacje zobaczymy pewnie za kilka miesięcy. Od producentów wiemy natomiast, że na pewno będzie to w 2015 roku, kiedy odbędą się kolejne testy auta.
Aktualnie prace trwają nad podzespołami i rozwiązaniami technicznymi, co zaowocuje testami Arrinery jeszcze w październiku. Więcej możecie o tym poczytać w poprzednim newsie.
Konrad Stopa
Fot: Luc&Andre
Piękna linia, do tego piękne wnętrze plus parametry jezdne…będzie sukces:)