LC500 to nie ostatnie słowo Lexusa – producent już pracuje nad mocarnym LC F.
Wszystkie dotychczasowe modele F Lexus prezentował na targach w Detroit, które dorocznie odbywają się w styczniu. Tymczasem japoński magazyn Best Car dotarł do informacji, że LC F pojawi się w 2019 r., można więc domniemywać, że ujrzymy go już za 18 miesięcy. Jego pojawienie się jest już pewne po zarejestrowaniu przez producenta znaku towarowego LC F w europejskim urzędzie patentowym.
Inne informacje dotyczą silnika zastosowanego do napędzania tej odmiany Lexusa LC. Standardowy model używa jednostki znanej z pozostałych modeli F, więc pojawia się pytanie co pod maskę eFki włożą Japończycy? Jak wynika z przecieków trwają prace nad połączeniem dwóch R4 Lexusa (jednostka 200t) w silnik V8 z dwiema turbinami. Moc tego silnika ma oscylować w okolicach 600 KM, a do przeniesienia napędu posłuży 10-stopniowy automat.
My nie możemy się już doczekać, by zobaczyć Lexusa LC F, a tym bardziej się nim przejechać. Na razie musimy poczekać co najmniej 1,5 roku.
Bartłomiej Puchała
fot. Lexus