Niedawno pisaliśmy o terenowym Porsche 911, a tutaj Włosi na kilka dni przed premierą pokazują podobną wersję Lamborghini Huracan. Czy szykuje się apokalipsa, o której nie wiemy?
Był tylko wizją projektantów, a terenowa wersja Huracana doczeka się produkcji i trafi do klientów. Nie wiemy kiedy dokładnie i ile będzie kosztować, ale już można oglądać zdjęcia prawdziwego auta.
Co się zmieniło względem normalnej wersji?
Samochód zawieszony jest o prawie 5 cm wyżej niż standardowa odmiana. Oczywiście posiada napęd na 4 koła, a sercem będzie silnik z dziesięcioma cylindrami.
Wizualnie poszerzono nadkola, pojawiły się relingi i większe koła. W zielonkawym kolorze ten Huracan na szczudłach wygląda trochę filmowo, ale jeśli są chętni, to czemu nie.
Debiut 30 listopada w Miami
Konrad Stopa
fot. Lamborghini