Na licznych internetowych aukcjach możemy znaleźć prawdziwe perełki. Jedną z nich jest to rozbite Lamborghini Huracan STO, które zostało wystawione za 40 500 dolarów.
Nawet supersamochody miewają wypadki, a ich dalszy los bywa różny w zależności od uszkodzeń. W przypadku tego Lambo właściciel zdecydował się wystawić go na sprzedaż. Trzeba przyznać, że jego cena wynosząca zaledwie 40.500 dolarów, czyli około 155 000 złotych jest naprawdę zachęcająca. Jednak, żeby nie było tak kolorowo nowego właściciela czekają spore naprawy. Samochód posiada uszkodzony przedni zderzak, zaś sam splitter przestał istnieć. Do tego maska pojazdu wykonana z włókna węglowego również jest popękana i będzie wymagały wymiany. Oprócz tego przednia szyba jest popękana, a siła uderzenia była na tyle mocna, aby aktywować poduszki powietrzne.
Cóż.. nie będzie to najniższy rachunek u mechanika, zwłaszcza, gdy mówimy o Lamborghini. Jednak być może gra jest warta świeczki. Na podstawie zdjęć trudno stwierdzić, jakich dodatkowych uszkodzeń mógł doznać samochód, jednak jego tylna część wydaje się nietknięta. Warto także wspomnieć, że samochód ma przejechane zaledwie 1142 km. Portal aukcyjny wycenił wartość nieuszkodzonego pojazdu na 418.134 dolarów. Tak też możemy go kupić za niespełna 10 procent wartości.
Dla przypomnienia Lamborghini Huracan STO korzysta z 5.2-litrowej V10, która dostarcza aż 640 KM mocy oraz 565 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Cała moc trafia wyłącznie na tylne koła za pośrednictwem 7-biegowego, dwusprzęgłowego automatu. Takie połączenie pozwala wystrzelić od zera do setki w zaledwie 3 sekundy i rozpędzić się maksymalnie do 310 km/h.
Damian Kaletka
fot. Copart