Site icon Motopodprad.pl

Lamborghini Huracan Evo RWD

Marka spod znaku byka idąc śladami poprzedniego modelu właśnie pokazała wersję tylno-napędową swojego modelu Evo. Mówiąc przy tym, że jest to zabieg mający na celu sprawienie jeszcze większych emocji podczas jazdy.

Pod maską, a raczej „klapą bagażnika” znajduje się ta sama jednostka wolnossąca, co w standardowym Evo czyli 5.2-litrowe V10. Generując przy tym 610 koni mechanicznych dostępnych przy 8000 RPM i 413 Nm momentu obrotowego dostępnych już od 6500 RPM. Cała ta moc przekazywana będzie jedynie na tylną oś za pomocą specjalnie zmodyfikowanego Lamborghini Performance Traction Conrol System, w skrócie (P-TCS).

Jeśli chodzi o osiągi, to są one nieco gorsze (co nie jest zaskoczeniem) i mają wyglądają następująco: 0-100 km/h w 3.3 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 323 km/h.

Ale nie o osiągi tutaj zabiegano, ale żeby kierowca doświadczał w 100 procentach czystą inżynieryjną naturę, przy czym auto miało oferować jeszcze większe zaangażowanie w jazdę oraz o wiele większe emocje na skórze prowadzącego.

Osiągnięte miało to zostać właśnie między innymi dzięki systemowi P-TCS. Posiada on również tryby: Strada, Sport i Corsa, jak w odmianie z napędem na 4 koła, lecz został on tak zmodyfikowany, żeby liniowo przekazywać moment obrotowy na tylną oś zarówno podczas tzw. „driftowania”, jak i również podczas dynamicznego wychodzenia z zakrętów.

Dzięki pozbyciu się napędu na przednią oś Evo straciło trochę na wadzę. Całe 33 kg powodują, że teraz na „sucho” waży tylko 1389 kg. Przy czym rozkład masy obecnie jest na poziomie 40/60, przy zastosowaniu dwu-wahaczowego zawieszenia oraz pasywnych amortyzatorów, jest to idealne Lambo do zarzucania tyłem, a to również za sprawą systemu Lamborghini Dynamic Steering, który ma jeszcze bardziej spotęgować doznania z jazdy.

Z zewnątrz zostało zastosowanych parę zabiegów stylistycznych w celu wyróżnienia go na tle wersji czteronapędowej. Zawiera się w tym m.in. zmieniony przedni splitter oraz przednie wloty powietrza. Z kolei z tyłu pojawił się nowy dyfuzor. Evo RWD dostępne jest na 19-calowych felgach z oponami Pirelli P Zero. Istnieje jeszcze opcjonalnie wersja z 20-calowymi kołami. W środku zauważyć można 8,4-calowy ekran dotykowy z funkcją Apple CarPlay.

Ceny mają zaczynać się od około 685 000 zł bez podatków, czyli o około 190 tys mniej niż wersja z napędem na 4 koła.  Okazja?

Paweł Zaorski
fot. Lamborghini

Exit mobile version