Finalnego samochodu bazującego na Lamborghini Aventador nie zobaczymy przed 2020 r., ale pierwsze promocyjne wideo już jest.
Plotki okazały się prawdą i Lamborghini rzeczywiście buduje torowego potwora. Zajął się tym motorsportowy dział Squadra Corse, ale na ostateczny efekt będziemy musieli poczekać do przyszłego roku. Tajemnicze wideo z nowym autem przedstawiono podczas zamknięcia sezonu Super Trofeo w hiszpańskim Jerez.
Bazą dla nowego hipersamochodu jest Aventador w ostatnim drogowym wcieleniu SVJ. Torowe auto nie będzie jednak związane żadnymi przepisami homologacji, dlatego inżynierowie mogą wycisnąć z wolnossącego V12 ile tylko można. Mówi się o liczbie 830 KM. Wraz z mocą pójdzie rozbudowane aero co można zaobserwować już na promocyjnym filmie.
Różnicą w stosunku do drogowego auta będzie skrzynia biegów. 7-biegową zastąpi 6-biegowa sekwencyjna lepiej nadająca się do takiego samochodu. Prawdopodobnie samochód będzie nazywał się Aventador SVR i powstanie w 40 egzemplarzach.
Bartłomiej Puchała
fot. Lamborghini