3 września 2013 roku na zamkniętym lotnisku wojskowym w Białej Podlasce młody kierowca, Jakub Przygoński z wynikiem 217 km/h ustanowił nowy rekord Guinnessa prędkości w drifcie. Nie mogło nas tam zabraknąć!
Zrobił to w iście mistrzowskim stylu! Stary rekord od kilku miesięcy utrzymywał się na poziomie 183,3 km/h, więc Kuba ze sporym zapasem pokonał stary wynik i swoim następcom postawił poprzeczkę bardzo wysoko. Taką prędkość uzyskał już podczas trzeciej próby poprawiając rekord raz za razem. Nie ograniczył go w tym ani strach, ani pogarszająca się pogoda, która wstrzymała deszcz do momentu pobicia rekordu. Dodatkowym utrudnieniem były standardy Guinness World Records: minimum 50 metrowy poślizg z ponad 30 stopniowym kątem wychylenia.
Ponadto Jakub może się cieszyć również z nieoficjalnej wygranej nad samolotem. Organizatorzy przygotowali niespodziankę dla przyjezdnych gości i postawili naprzeciwko siebie Toyote GT86 oraz samolot TS-11 Iskra. Teoretycznie samolot powinien zostawić auto w tyle, ale dla wyrównania szans oba pojazdy ścigały się na dystansie 1000 metrów po pasie startowym. Zasady były proste: kto uzyskał wyższą prędkość na mecie ten wygrywał. Na papierze 1,3 tonowa Toyota z 3,4-litrowym silnikiem z Supry podkręconym do 1068 KM nie miał szans z silnikiem odrzutowym o ciągu 10,8 KN i prędkości maksymalnej 600 km/h. W rzeczywistości jednak mimo wyrównanej końcówki samochód uzyskał prędkość 250 km/h, a samolot jedynie 235.
Warto wspomnieć, że Jakub Przygoński jest wielokrotnym uczestnikiem rajdu Dakar. Dziwi natomiast fakt, iż w tym prestiżowym wyścigu prowadzi jednoślad. W 2010 roku uzyskał najlepszą lokatę wśród polskich motocyklistów (8 miejsce) i tego rekordu również nikt jeszcze nie pobił. Istny multirekordzista, a dzisiejszy dzień był tego najlepszym dowodem.
Wydarzenie to zostało zorganizowane w ramach Verva Street Racing 2013, które swoją główną odsłonę przedstawi 21.09.2013 na stadionie narodowym w Warszawie. Oprócz sławnej ekipy Top Gear pojawi się mnóstwo samochodów, motocykli i innych niespodzianek dla fanów motoryzacji. Serdecznie zapraszamy, a Kubie oczywiście serdecznie gratulujemy! Niech już szuka miejsca na ścianie na dyplom.
Konrad Stopa