Ekskluzywna kolekcja samochodów zmarłego tragicznie, amerykańskiego aktora Paula Walkera zostanie wystawiona na sprzedaż. Podobno, żeby nie podwyższać sztucznie cen pojazdów, podczas licytacji nie padnie nazwisko byłego właściciela…
Paula Walkera przedstawiać chyba nie trzeba. Aktor zasłynął rolą zakamuflowanego stróża prawa w popularnej serii „Fast and Furious”. W listopadzie zeszłego roku, prowadzone przez jego przyjaciela, Rogera Rodasa Porsche Carrera GT, przy dużej prędkości uderzyło w latarnię, po czym odbiło się i zatrzymało na drzewie. Walker zginął na miejscu. Ta tragiczna wiadomość została z szybkością światła przekazana przez media na całym świecie. Mało kto wiedział jednak, że aktor filmów klasy „B” był wielkim miłośnikiem motoryzacji i współwłaścicielem warsztatu samochodowego AE Performance. Zgromadził za życia imponującą kolekcję niesamowitych maszyn. Teraz 30 z nich znajdzie nowych właścicieli.
W kolekcji znajdują się m. in. z: BMW M1 (nie mylić z najnowszą „jedynką”), Audi S4, kilka Toyot Supr, Nissan Skyline R34 Spec-V, znany z filmu 60 minut – Shelby Mustang GT500 Eleanor, Ferrari Testarossa, Ferrari F355 Spider Fiorano,Ferrari 360 Challenge Stradale, Porsche 911 930 Turbo, Porsche 911 GT3 RS, Rolls-Royce Ghost, Saleen S7, BMW 850 CSi, BMW 2002 Touring Alpina, Chevrolet Corvette C1, Ford Mustang Boss 302, Volvo P1800, kilka BMW E30, BMW M3 E36, Mercedes 560 SL R107, Ferrari 400i, Maserati Quattroporte, Chevrolet Camaro Z28, Chevrolet Chevelle SS oraz wielu innych, niemniej ciekawych aut.
Samochody będą sprzedawane przez niezależnych brokerów w taki sposób, aby nazwisko Walkera nie było z nimi kojarzone. Myślę jednak, że nawet anonimowa sprzedaż tych dzieł motoryzacyjnej sztuki nie pozostawi wątpliwości kto był ich pierwotnym właścicielem. A Wy, którym chcielibyście parkować w garażu?
Adam Gieras
fot. Garaż AE Performance
źródło: www.worldcarfans.com, TMZ