Grupa Hyundaia ostatnimi czasy nie próżnuje i wciąż zasypuje nas nowościami. Po premierze Kii EV9 oraz diametralnemu przeprojektowaniu Hyundaia Santa Fe, nadchodzi czas na odświeżenie kolejnej pozycji w południowokoreańskim portfolio. Kia Sorento już wkrótce doczeka się faceliftingu, a do sieci trafiły jej pierwsze fotografie.
Po zobaczeniu przeprojektowanego Santa Fe byliśmy pewni, że również Sorento doczeka się ogromnych zmian. Kia nie zawiodła nas i model nie doczekał się tylko kosmetycznych poprawek, lecz rzeczywiście został znacząco odświeżony. Najwięcej nowości znalazło się z przodu pojazdu. Znajdziemy tam LED-owe reflektory, które przyjęły kształt litery „T” i płynnie łączą się z nieco masywnym grillem. Zniknął z niego także znaczek marki, który umieszczono w dolnej części przedniej maski. Nie zabrakło także większych wlotów powietrza przy jednoczesnym zachowaniu charakterystycznego „nosa tygrysa”.
Tył pojazdu doczekał się zdecydowanie subtelniejszych zmian. Obejmują one w dużej mierze jedynie tylne światła, które zostały ze sobą połączone. Ta niewielka modyfikacja sprawiła, że bardzo dobrze komponują się z przednimi reflektorami. Oprócz tego światła cofania znalazły się nico niżej niż w przedlifcie. Pakiet modyfikacji uzupełnia zestaw nowych aluminiowych felg. Wszystko to sprawia, że odświeżona Kia Sorento prezentuje się bardzo dobrze i z pewnością przyciągnie wielu klientów.

Więcej zmian znajdziemy we wnętrzu modelu. Koreańczycy postanowili pozbyć się masywnych otworów wentylacyjnych. Nowe otwory wyglądają zdecydowanie smuklej i zostały uzupełnione o kratkę przeciągniętą wzdłuż deski rozdzielczej. Dodatkowo z kokpitu zniknął przestarzały panel służący do obsługi klimatyzacji.
Niestety nie powinniśmy spodziewać się większych zmian w gamie dostępnych jednostek napędowych. Najważniejszym napędem pozostanie 1,6-litrowa hybryda typu plug-in. Być może otrzyma ona większy akumulator, jednak jest to tylko nasza spekulacja. Kia nie zdradziła nam żadnych szczegółów technicznych i będziemy musieli poczekać na nie aż do połowy przyszłego miesiąca.

Damian Kaletka
Fot. Kia
Komentarze 1