Październik może nie jest najlepszym momentem na urlopowe wyjazdy, ale na południu Europy słonecznych promieni nie brakuje. Zobaczcie vloga z naszego krótkiego wypadu kamperem do Toskanii.
Zanim skończę swój dłuższy tekst na temat tego wyjazdu, postanowiłem wrzucić tutaj vloga z naszego urlopu. Więcej w nim mojej narzeczonej, miejscówek i ciekawostek z poszczególnych dni niż samego auta, ale obrazków ze środka nie brakuje, bo zawsze takie rzeczy łatwiej przekazać na filmie niż w tekście. O samym kamperze więcej będzie za jakiś czas.
Podczas tygodniowych wojaży zrobiliśmy ponad 4 tysiące kilometrów odwiedzając też kilka krajów po drodze. Na przykład udało się być w końcu w Szwajcarii i nad jeziorem Como, a destynacją była piękna Toskania. Jesienią nic jej nie brakuje, a ludzi sporo mniej.
Na szczęście sam wyjazd odbył się bez przygód i problemów, a sama pogoda była łaskawa. Dzięki 6-metrowemu nadwoziu z łazienką, kuchnią oraz wygodnym łóżkiem mieszkanie we dwójkę nie sprawia większych problemów. Mimo, że Grand California to tak naprawdę wysoki na 3 metry Crafter to jeździ się nim dość dobrze – po prostu trzeba uważać na znaki i drzewa…
Wszystkim mogącym spróbować caravaningu podpowiem, że nie ma na co czekać. Byliśmy już na takich wyjazdach kilka razy i zawsze była to przyjemna sprawa, tylko nie przesadzajcie z przebiegami, bo codzienne spanie w innym miejscu jest kuszące, ale czasu może braknąć. A w końcu to ma być urlop, a nie wyścig.
Konrad Stopa