Na naszych ekranach rządzi kampania „10 mniej” – w Anglii natomiast postawili na coś mocniejszego oraz wzruszającego zarazem. Kampania przedstawia historię pewnego motocyklisty, który niestety zginął na drodze i zarejestrował to wszystko na kamerze.
Od razu uprzedzamy, że film zawiera trudne sceny, aczkolwiek nie drastyczne. Warto podkreślić, że rodzina motocyklisty nalegała na to, by takie sytuacje na drodze się nie powtórzyły.
Bo kto tu zawinił?