Światło dzienne ujrzały właśnie informacje na temat dofinansowania samochodów elektrycznych przez rząd. Z dniem 1 września 2024 roku nastąpi koniec dopłat z programu Mój Elektryk w przypadku leasingów.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, bo to z tego źródła płynęły pieniądze (już prawie zatwierdzone 830 milionów złotych) ogłosiło, że w przypadku leasingodawców pula finansowania się skończyła. Oznacza to, że w sumie zostały ostatnie dni by zgłosić wniosek na ten rodzaj dofinansowania, ale szanse na powodzenie są nikłe. Po prostu przyznano już całość pieniędzy (660 milionów złotych), a nawet ciut więcej niż wynosił limit.
Oznacza, to że na kolejne tego typu dopłaty będzie trzeba poczekać do 2025 roku. Niestety nie mamy pewności czy będzie to początek roku, ale owy fundusz zapowiada, że będzie można złożyć wnioski w 2025 roku o auta już zakupione (w 2 połowie 2024 roku), tak więc jest szansa, że wszystko zostanie po staremu, ale przesuną się ramy czasowe.
Jeszcze można skorzystać z dopłat do samochodów elektrycznych
Na szczęście w przypadku osób fizycznych lub firm bufor do finansowania jeszcze jest, chociaż dla zwykłych śmiertelników nie zostało za wiele środków (zawnioskowano o niemal 99 mln ze 100). W przypadku przedsiębiorstw jest lepiej – zostało około 50 milionów złotych do wykorzystania.
Nie wiemy jaka kwota na te cele zostanie przeznaczona w 2025 roku, ale jak widać chętnych nie brakuje – w końcu jednorazowa kwota dofinansowania może wynieść sporą część wartości auta (do 27 tysięcy złotych przy osobówkach i do 70 tysięcy złotych w kategorii N1).
Konrad Stopa
fot. Marcin Koński