Czy w tym roku zima będzie łagodna czy da nam solidnie popalić? Odpowiedzi na to pytanie nie zna ani meteorolog ani wróżbita. Lepiej zawczasu uzbroić się w komplet nowych zimówek z giga-opony.pl!
Z oponami jak z dobrą restauracją. Czy jak chcesz zabrać narzeczoną na randkę i się oświadczysz to wybierasz pierwszy lepszy kebab przy drodze, najlepiej z promocją „2 w cenie 1” czy porządną, polecaną przez wielu smakoszy kulinariów restaurację z miłą atmosferą i wyśmienitym jedzeniem? Pytanie raczej retoryczne. Warto jednak dodać, że poza odrzuceniem zaręczyn w podrzędnym kebabie, jedyne co może się cię spotkać to niestrawność. Oszczędność na oponach może cię kosztować życie.
Opony zimowe mają sens, przekonałem się o tym nie raz – zawsze kupuję nowy komplet co kilka lat bez względu na stopień zużycia i wierzę, że w ten sposób właściwie dbam o bezpieczeństwo moje i moich pasażerów. Znam oczywiście wielu takich kierowców, którzy mówią, że ich dziadkowie jeździli cały rok na jednych oponach swoją Ładą, a zimy były przecież cięższe. Owszem, ale nauka nie idzie w las, a podział opon ze względu na przydatność sezonową to nie wymysł krwiopijnych ekonomistów z branży oponiarskiej, tylko podparta wieloma latami doświadczeń wiedza specjalistów.
Współczesne opony letnie są twarde, mają za zadanie znosić o wiele wyższe przeciążenia niż kiedyś oraz świetnie odprowadzać wodę. Wróćmy jednak do słowa „twarde”. Co się dzieje z twardą gumą gdy temperatura za oknem spada w okolice lub poniżej zera? Twardnieje jeszcze bardziej, a brak lamelek poprzecznych tylko dopełnia dzieła zniszczenia – oby tylko blachy, którą można wyklepać. Na letnich oponach nie da się więc jeździć zimą, bo to jak proszenie się o duże kłopoty. Nie warto.
Skoro już ustaliliśmy, że opony zimowe są ważne w zimie i tylko w zimie – jazda na zimówkach w lecie powoduje, że samochód płynie po drodze na rozgrzanej miękkiej gumie jak po jeziorze – to zastanówmy się kiedy należy opony zmienić na zimowe i jakie opony wybrać?
Opony z letnich na zimowe powinniśmy zmienić zawsze gdy temperatura za oknem spada na stałe poniżej 7 stopni Celsjusza. Oznacza to, że biorąc pod uwagę obecną aurę zostało nam naprawdę niewiele czasu.
A jakie opony wybrać? Przede wszystkim fabrycznie nowe. Nie powinno się też jeździć na zimówkach dłużej niż 4, no maksymalnie 5 sezonów (jeżeli dobrze przechowujemy opony), bo guma traci swoje właściwości. Nie powinno się również czekać do osiągnięcia przepisowego stopnia zużycia – obecnie to 1,6 milimetra. 4 milimetry wydają się wartością zdroworozsądkową – jeśli wasze opony tyle już nie mają, to pędzicie jak najszybciej wymienić je na nowe.
Oby zima była dla nas łaskawa. Jeśli nie będzie – warto zaopatrzyć się w porządne opony zimowe!
Adam Gieras