Z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM (Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego) i PSPA (Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych) wynika, że liczba pojazdów elektrycznych w Polsce przekroczyła 40 tys. Jedną z wielu wątpliwości, jakie mają zainteresowani zakupem takich pojazdów, są zasady korzystania z nich. Ile km przejedzie samochód elektryczny po naładowaniu baterii? Jaki jest zasięg takich aut?
Ile czasu trwa ładowanie samochodu elektrycznego?
Biorąc pod uwagę, jak niewielu Polaków korzysta z aut elektrycznych, w dalszym ciągu jest to nowość w naszym społeczeństwie. Dla wielu czas ładowania samochodu pozostaje zagadką. Wpływ na to ma pojemności baterii, miejsce, w którym ładujemy pojazd, a także to, jakiego prądu używamy. Można tu wymienić następujące opcje:
- W sytuacji, gdy bardziej liczy się czas, a mniej istotne są koszty, warto wybrać stację szybkiego ładowania. Wykorzystują one prąd stały i mają moc nawet do 350 kW. W przypadku akumulatora o pojemności 50 kWh ładowanie może zająć nawet mniej niż 30 minut.
- Jeśli posiadacz pojazdu elektrycznego dysponuje ładowarką naścienną prądu przemiennego (AC), to może ładować auto w domu, ale będzie to trwać kilkanaście razy dłużej. Koszt będzie niższy niż w przypadku korzystania ze stacji szybkiego ładowania, natomiast najpierw trzeba zainwestować w tzw. wallbox. Najtańsze takie rozwiązania są dostępne nawet za 1500 złotych, natomiast są i takie, które kosztują wielokrotnie więcej.
- Jeśli kierowca ma więcej czasu na ładowanie, może skorzystać ze zwykłego domowego gniazdka. Po całej nocy auto powinno być gotowe do jazdy. Godzina ładowania dostarczy ok. 2–2,3 kW. W tym przypadku koszt 1 kWh jest najniższy, ale też najdłużej trzeba czekać na naładowanie baterii.
Zatem ile ładuje się samochód elektryczny? Najczęściej od kilkudziesięciu minut do kilkunastu godzin lub więcej. Należy pamiętać, że wszystko zależy od pojemności baterii. Akumulator naładowany? Zatem ile przejedzie auto elektryczne?
Ile kilometrów przejedziesz po naładowaniu baterii?
Również i w tym przypadku nie ma jednej odpowiedzi. Znaczenie ma model, wielkość samochodu, pojemność baterii. Zmienia się również wydajność aut – zazwyczaj im nowszy model pojazdu z danej serii, tym jego osiągi powinny być lepsze. Wybierając auto, koniecznie trzeba zwrócić uwagę na maksymalny zasięg deklarowany przez producenta w przypadku danego auta. Jak to wygląda najczęściej?
Otóż przeważnie pojazdy miejskie, które obecnie są dostępne w sprzedaży, umożliwiają pokonanie na jednym ładowaniu kilkuset kilometrów – z reguły do 400 km. Auta nowocześniejsze i droższe dają już większe możliwości. Oto przykładowe modele pojazdów, które pozwalają przemierzać dłuższe trasy:
- Mercedes EQS 450+ – 747 km,
- Mercedes EQS 450 4Matic – 676 km,
- Mercedes EQS 500 4Matic – 676 km,
- Mercedes EQS 580 4Matic – 672 km.
Uwaga: są to odległości deklarowane przez producenta. Według przewidywań specjalistów wkrótce zasięg samochodów elektrycznych powinien przekroczyć 800 km, co dawałoby możliwość pokonywania długich odcinków drogi.
Trasa, którą samochód elektryczny przejedzie na jednym ładowaniu, zależy od kilku czynników. Jeśli kierowca korzysta z klimatyzacji, to ma to wpływ na zużycie energii. Zasięg pojazdu maleje przy mrozach i włączonym ogrzewaniu. Ponadto znaczenie ma również prędkość i częstość przyśpieszania. W dużej mierze wpływ na zużycie energii w pojazdach elektrycznych mają te same czynniki, co w autach spalinowych. W przypadku samochodów miejskich pobór energii wynosi najczęściej 12–14 kWh/100 km, ale już większa auta, takie jak SUV-y, wykorzystują przeważnie ponad 20 kWh/100 km.
Warto pamiętać, że auto elektryczne podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu OC. Ile będzie kosztować taka ochrona? Można to sprawdzić na stronie ubezpieczenia AC/OC samochodu elektrycznego. Przy okazji dobrym krokiem jest wzięcie pod uwagę nie tylko obowiązkowego OC, ale również AC, NNW czy Assistance.
Źródło: Allianz / art. sponsorowany