Site icon Motopodprad.pl

Poznajcie wyczynowego sedana HiPhi A

HiPhi A

Ten chiński elektryk o niecodziennym wyglądzie być może trafi do Europy. Na pokład HiPhi A trafiły trzy silniki elektryczne dostarczające 1287 KM mocy. Co jeszcze znajdziemy w tym chińczyku?

Dla wielu z Was szyld ten brzmi zupełnie obco i nie ma w tym nic dziwnego. HiPhi to chiński producent elektryków, który skupia się na opracowywaniu i produkcji samochodów luksusowych i wyczynowych. Nowy elektryk bazuje na wcześniejszym modelu Z i będziemy mogli zobaczyć go już w najbliższy piątek. Firma zamierza pokazać go podczas tegorocznego Guangzhou Auto Show, z kolei pierwsze egzemplarze mają trafić do klientów na początku 2025 roku.

Nowy HiPhi A otrzymał autorski układ napędowy złożonych z trzech silników elektrycznych. Dwa z nich trafiły na każde z tylnych kół, natomiast trzeci odpowiada za napędzanie przedniej osi. To nietypowe połączenie zaoferuje nam aż 1287 KM mocy, a pierwsza setka wskoczy na licznik w nieco ponad dwie sekundy.

Wiemy również, że pojazd korzysta z 800-woltowej architektury elektrycznej, która pozwala utrzymać szczytową mocy wyjściową przez ponad 30 minut. Z kolei jego prędkość maksymalna została ograniczona do 300 km/h. Niemniej jednak nie wiemy, jaki akumulator trafi na pokład maszyny oraz ile będziemy mogli przejechać km na jednym ładowaniu.

Wiemy również, że chiński elektryk powstał przy współpracy z Apollo Automobil, które ma już na swoim koncie takie pojazdy jak Intensa Emozione i G2J. Co więcej, na jego pokład trafi pneumatyczne zawieszenie, tylny układ kierowniczy, adaptacyjne amortyzatory i nowy system wektorowania momentu obrotowego. Chińczycy wspominają również, że HiPhi A zaoferuje nam idealny rozkład masy w stosunku 50:50.

HiPhi obiecało nam, że w przeciągu najbliższych miesięcy dostarczy kolejnych informacji o nadchodzącym elektryku. Jesteśmy ciekawi, czy trafi on poza Chiny. Teoretycznie jest to możliwe, gdyż firma posiada swoje salony w Niemczech oraz Norwegii. Być może dowiemy się nieco więcej po jego piątkowym pokazie.

Damian Kaletka
Fot. HiPhi

Exit mobile version