Fiat potrafi robić małe samochody. Swoje największe sukcesy odnosił gdy produkował modele 500, Panda, Seicento czy Cinquecento. Czy nowość – Grande Panda nawiąże do sukcesów innych modeli włoskiego producenta?
Pierwsze egzemplarze Fiata Grande Panda trafiły na większość europejskich rynku w styczniu. Wtedy to odbyła się oficjalna premiera i debiut modelu. Samochód swoim wyglądem i nawiązaniem do pierwszej generacji modelu od razu wzbudził spore zainteresowanie. Wstępne zainteresowanie i ciekawość oczekujących na debiut to jednak zupełnie coś innego niż przyjęcie przez rynek. Włosi wiedzą to doskonale i w tej materii mają wiele za uszami. Najbardziej spektakularna wpadka w ostatnich czasach to wycofanie dobrze sprzedającej się spalinowej 500-tki i zastąpienie jej wersją elektryczną. To skończyło się spektakularną porażką i szybką decyzją o dostosowaniu modelu do innego źródła napędu.
Wracając do Pandy. Model ten ponownie przywrócić Fiata na szczyt. I jak się okazuje Grande Panda ma ku temu wszystkie argumenty. W ciągu zaledwie kilku tygodni włosi zebrali ponad 20 tysięcy zamówień. To pokazuje, że rynek potrzebuje takich aut. Niestety radość z dobrej sprzedaży mącą problemy z produkcją.
Fiat Grande Panda powstaje w zakładzie Fiata w Serbii. Zakład w Kragujevacu produkuje obecnie od 80 do 100 pojazdów dziennie. Docelowo by sprostać oczekiwaniom rynku produkcja powinna wynosić około 500 egzemplarzy dziennie. Problem w sprostaniu oczekiwaniom nie wynika tylko i wyłącznie z braku komponentów – w tym skrzyń eDCT. Dużo większym problemem dla Stellantis jest brak pracowników. By rozwiązać ten problem koncern postanowił zaproponować dodatkową pracę pracownikom zatrudnionym w zakładach w Melfi czy Modenie.

Na podstawie informacji od Milano Finanza pracownicy otrzymali propozycję wyjazdu na okres sześciu miesięcy z możliwością powrotu do Włoch co 45 dni. Na miejscu zapewnione zostanie zakwaterowanie, wyżywienia oraz dieta w wysokości ok. 100 euro dziennie.
Trzeba dodać, że zakład w Serbii przechodzi teraz bardzo dobry okres. Oprócz sporego zainteresowania modelem Grande Panda, Stellantis przeniósł tam także częściowo produkcję Citroena C3 aby pomóc zakładowi w Trnavie sprostać liczbie zamówień.
My w Polsce z kolei nie możemy doczekać się debiutu nowego modelu Fiata. Grande Panda powinna zostać oficjalnie zaprezentowana w najbliższych tygodniach.
Tekst: Paweł Oblizajek
Zdjęcia: Fiat







