Range Rover SV to najmocniejszy Range w historii marki. Przewodzi on nowej generacji tego modelu, a wersja plug-in ma większy zasięg niż dotychczas.
Ulubione auto piłkarzy będzie mieć jeszcze większego kopa niż dotychczas (chociaż nigdy nie grzeszyło mocą). Land Rover zapowiedział, że wprowadzi do swojej oferty Range Rovera Sport w wersji SV, czyli najmocniejszego Range’a w dotychczasowej historii marki.
Duże zaskoczenie
Land Rover kilka tygodni temu zaprezentował odświeżonego Vouge’a, który pod maską ma silnik V8 od BMW, który produkuje 615 KM mocy. Wszyscy się zatem spodziewali, że do Sporta SV trafi dokładnie ta sama jednostka o takiej samej mocy.
I tutaj zaskoczenie. Inżynierowie Land Rovera podkręcili moc do 635 KM, chociaż maksymalny moment obrotowy nie został zmieniony i w dalszym ciągu wynosi 750 Nm. Chyba, że włączy się tryb Dynamic Launch, który to na chwilę podbija do 800 Nm dzięki systemowi miękkiej hybrydy.
Auto rozpędza się od 0 do 96 km/h w 3,6 s. Stary SVR potrzebował na to 4,3 s. Prędkość maksymalna tego SUV-a to 304 km/h.
Można jednak przypuszczać, że Land Rover ma jeszcze w planach wypuścić ostrzejszego SVR, który ma konkurować z Porsche Cayenne Turbo GT, które dysponuje 659 KM mocy.
Aby ogarnąć całą tą moc, Land Rover musiał dostosować resztę pojazdu do tego. Ulepszenia obejmują po raz pierwszy 23-calowe felgi z włókna węglowego zamontowane w samochodzie produkcyjnym, które pomaga zmniejszyć masę, a także również po raz pierwszy karbonowo-ceramiczne hamulce oferowane w SUV-ie Land Rovera. Koła oszczędzają 36,5 kg masy, a hamulce kolejne 34 kg. Masa własna pojazdu to 2485 kg.
Specjalne zawieszenie i ostrzejszy design
Zawieszenie i układ kierowniczy zasługują na oddzielny akapit. Zawieszenie nazywa się 6D Dynamics i jest to połączenie ze sobą amortyzatorów hydraulicznych i resorów pneumatycznych o regulowanej wysokości, które eliminują potrzebę stosowania stabilizatorów. W SV zamontowano również opony w różnych rozmiarach (285 z przodu, 305 z tyłu).
Aby jak najlepiej wykorzystać wszystkie ulepszenia, kierowca będzie musiał włączyć przycisk SV. Po jego wciśnięciu dostosowywane są mapy układu kierowniczego, skrzyni biegów, aktywnego układu wydechowego i zawieszenia, zmniejszając wysokość jazdy o dodatkowe 15 mm.
Co się tyczy w kwestii stylu, to Sport SV posiada agresywny przedni zderzak i progi, a poczwórne rury wydechowe z tyłu wyraźnie pokazują, że nie jest to słaby czterocylindrowy Sport.
Wnętrze w stylu SV
Wewnątrz znajduje się więcej szczegółów charakterystycznych dla SV, w tym sportowe fotele z oparciem z włókna węglowego ze zintegrowanymi zagłówkami i logo SV, nienagrzewająca się ceramiczna dźwignia zmiany biegów na konsoli i podświetlane na krawędziach łopatki zmiany biegów na kierownicy.
Ciekawą technologią jest system analizujący utwory muzyczne – Body And Soul. Auto wyposażone jest w system Meridian składający się z 29 głośników. System przekazuje wibracje muzyki bezpośrednio do siedzisk, aby bardziej wczuć się w ścieżkę dźwiękową podczas jazdy. Do tego zaprogramowane są utwory, które mają wspomóc kierowcę podczas stresującej jazdy.
Jeśli ktoś czuje się zachęcony do kupna Range Rovera Sport SV, to trzeba zaznaczyć, że prawie wszystkie zostały już sprzedane. Przynajmniej te, które były przeznaczone na pierwszy rok produkcji. Jedyną opcją jest wybór najdroższej wersji modelu SV Edition One, która kosztuje 171.460 funtów. Auto wyposażone jest w specjalne logo, które znajduje się na przedzie, w środku, listwach progowych.
Łagoda hybryda
Pojawienie się SV to wyjątkowa wiadomość, ale to nie wszystko. Odmiana P530 otrzymuje łagodną hybrydową wersję 4,4-litrowego silnika V8 BMW, co powinno nieznacznie poprawić wydajność. Moc wyjściowa wynosi 530 KM. Z kolei stara hybryda plug-in P510 została przemianowana na P550e i dysponuje 550 KM mocy.
W PHEV również moment obrotowy jest większy niż u poprzednika i teraz ma wynosić 800 Nm. Auto rozpędza się od 0 do 60 mil na godzinę w 4,7 s. Na napędzie elektrycznym Sport będzie teraz w stanie przejechać 121 km.
Nowy Range Rover Sport kosztuje w Wielkiej Brytanii od 83.620 funtów.
Konrad Grobel
Fot. Land Rover