Prawdę powiedziawszy, to nie tego oczekiwałem po stoisku Skody na targach w Genewie. Przed imprezą dużo mówiło się bowiem o wersji Boneville Special z 280 konnym silnikiem z SEAT-a Leona Cupry, a tak za sprawą RS230 powoli zaczynam powątpiewać w ostateczny plan wdrożenia ekstremalnie mocnej Octavii.
Prezentowany samochód ma o 50 KM mniej, niż zakładałem, za to jest już w stanie osiągnąć na tyle dużą prędkość maksymalną, by ta została ograniczona elektronicznie do 250 km/h mijając numer „100” na prędkościomierzu już po 6.7 sekundy, ale to nie koniec nowości.
Pierwszy raz w Skodzie zastosowano elektroniczną szperę, która jest w stanie przenieść nawet 100% mocy na jedno z przednich kół możliwie jak najbardziej eliminując podsterowność.
Marcin Koński
Fot: Skoda