Wraz z nowym rokiem południowokoreańska marka postanowiła odświeżyć swojego najmniejszego elektryka. Otrzymaliśmy kilka poprawek stylistycznych oraz nieco słabszy układ napędowy od Hyundaia IONIQ 5 N. Co jeszcze trafiło na pokład odświeżonego GV60?
W przeciwieństwie do Kii EV6 oraz Hyundaia IONIQ 5, które również korzystają z płyty podłogowej E-GMP, odświeżony GV60 jest mniej znany w Europie. Co prawda, możemy go kupić na niektórych rynkach na Starym kontynencie, jednak nadal jego widok jest rzadkością. Nie przeszkodziło to jednak południowokoreańskiej marce premium, aby odświeżyć swój samochód. Już na pierwszy rzut oka możemy dostrzec przeprojektowany przedni zderzak oraz zmienione reflektory. Po raz pierwszy na pokład GV60 trafiły światła Micro Lens Array, które możemy znaleźć w większych samochodach marki. MLA oznacza specjalną konstrukcję reflektorów, która zwiększa widoczność na drodze, a mianowicie snop światła jest znacznie dłuższy oraz szerszy. Poza tym doczekaliśmy się subtelnych poprawek w profilu bocznym oraz przemodelowanego tylnego zderzaka. Całość zmian zewnętrznych dopełniają nowe zestawy felg, których rozmiar sięga do 21 cali. Nie mogło również obejść się bez rozszerzonej palety kolorów.
Genesis GV60 z niebieskim wnętrzem
Oczywiście pewne zmiany zaszły również we wnętrzu maszyny. Do interioru trafił 27-calowy wyświetlacz systemu inforozrywki, który łączy w sobie zestaw cyfrowych zegarów. Oprócz tego przestarzałą dwuramienną kierownicę zastąpił jej trójramienny odpowiednik, który również znajdziemy w pozostałych modelach marki. Co ciekawe, Genesis postanowiło pochwalić się odświeżonym wnętrzem wykończonym w specyficznym niebieskim kolorze. Myślę, że wielu osobom taka kolorystyka nie przypadnie do gustu, jednak trzeba przyznać, że wygląda naprawdę ciekawie.
Niestety Koreańczycy nie odsłonili wszystkich kart. Tajemnicą pozostaje to, jaki układ napędowy trafi na pokład odświeżonego Genesis GV60 oraz z jakiej baterii będzie czerpał życiodajną energię. Zapewne GV60 wykorzysta pełny dorobek modeli, które korzystają z tej samej płyty podłogowej. Tym samym na jego pokład mogłaby trafić bateria o pojemności nawet 84 kWh. Co więcej, do jego oferty może trafić usportowiony wariant MAGMA. Niestety zapewne zaoferuje on nieco słabszą moc od topowego Hyundaia IONIQ 5 N. Mogłoby to oznaczać, że wariant ten zaoferuje nam ponad 500 KM mocy.
Damian Kaletka
fot. Genesis