Premiera tuż tuż, a w internecie już pełno zdjęć nowego DS9. I to takich ładnych, jakby z przygotowania samej imprezy. Jak więc wygląda francuski sedan?
Gustownie i elegancko z zachowaną linią i grillem marki DS. Wszelkie załamania i nieoczywiste kreski pojawiły się również w tym modelu. Zwłaszcza koło reflektorów. Dodając do tego znaną z tej marki fakturę lub kształt diamentu, który przeplata się w projekcie samochód wizualnie jest bardzo ciekawy. Widać w nim jednak całą grupę PSA.
Dopisek E-tense na klapie bagażnika (zapewne elektrycznej) może zwiastować hybrydową wersję (o mocy 300 KM), ale zapewne DS9 będzie posiadał całą gamę silników znaną z innych modeli grupy PSA. W sumie patrząc na bryłę modelu – można tam bardzo mocno doszukać się kształtów z 508.
Niestety nie znamy jeszcze wnętrza opisywanej limuzyny, ale będzie ono na pewno minimalistyczne, ale też bardzo kosmiczne. Marka DS lubi niekonwencjonalne rozwiązania w swoich kokpitach.
Kto kupi takie DS9? Na pewno chętni się znajdą, ponieważ nie każdy lubi produkty niemieckie. W końcu DS ma być premium, a ten model stanie się flagowcem.
Konrad Stopa
Źródło: Autoblog