W ramach tegorocznego Pikes Peak Hill Climb amerykańska marka wystawiła swojego podrasowanego elektryka. Ford SuperVan 4.2 ze swoimi trzema silnikami elektrycznymi i mocą 1400 KM pobił poprzedni rekord o 37 sekund.
Amerykańska marka stanęła przed sporym wyzwaniem, gdyż musiała przystosować swój prototyp do pokonania górskiej trasy o długości 20 km. Punktem wyjścia Forda był SuperVan 4.0, na którego pokład trafiły cztery silniki elektryczne dostarczające aż 1972 KM mocy. Jednak absurdalnie wielka moc nie wystarczyłaby do pobicia rekordu na Pikes Peak. Stąd też Ford wprowadził kilka modyfikacji do swojego projektu.
Ford SuperVan 4.2 utracił jeden silnik i jego trzy elektryczne motory zapewniają „jedyne” 1400 KM mocy. Oprócz tego amerykanie odchudzili prototyp o zbędne 400 kg, a także podrasowali jego zawieszenie oraz hamulce. Wszystkie te zmiany miały na celu pokonanie trasy Pikes Peak Hill Climb w czasie poniżej 9 minut.
Zespół Forda miał na to wszystko zaledwie 6 tygodni, aby przystosować swojego elektrycznego vana do wymagającej trasy. Jednak nie wszystko szło zgodnie z planem. Podczas jednego z testów uszkodzono niektóre elementy skrzyni biegów, co zmusiło Forda do wprowadzenia modyfikacji tuż przed oficjalnym startem. Należy również wspomnieć, że Pikes Peak to nie jest żaden tor wyścigowy, lecz publiczna górska droga ze wszystkimi jej niedoskonałościami.
Czy elektryczny Ford SuperVan wygrał wyścig?
W dniu wyścigów Ford stanął na wysokości zadania i jego elektryk pokonał trasę w niesamowitym czasie 8 minut i 47,682 sekundy. Tym samym pobił poprzedni rekord dla kasy Open wynoszący 9 minut i 24,433 sekundy ustanowiony w 2019 roku. Za kierownicą elektrycznego Forda zasiadł kierowca wyścigowy Romain Dumas. Ma on na swoim koncie rekord najszybszego w historii podjazdu pod górę Pikes Peak, a także dwukrotnie wygrał ten wyścig w 2014 i 2016 roku. Oprócz tego jest dwukrotnym zwycięzcą wyścigu Le Mans. Jednak to nie wystarczyło do pełnego zwycięstwa.
Choć elektryczny Van zdecydowanie pobił wcześniejszy rekord o 37 sekund oraz zwyciężył w swojej kategorii Open, to nie zdobył najlepszego czasu w całym wyścigu. Zwycięstwo przypadło dla Wolfa TSC-FS z 2018 roku startującego w klasie Unlimited, który pokonał trasę w czasie 8 minut i 40,080 sekund.
Damian Kaletka
Fot. Ford