Z informacji udzielonych przez producenta wynika, że Mustangowi trochę się przytyło. Na szczęście silniki powinny poradzić sobie z dodatkowymi kilogramami tłuszczu.
Ford przedstawił oficjalnie paletę silników, które zagoszczą pod maską nowego Mustanga. Debiutującą jednostką jest 2,3 litrowy 314 konny motor CZTEROCYLINDROWY (!!!) EcoBoost, który wykręca aż 434 Nm. 10 KM i 54 Nm mniej rozwija 3,7-litrowe V6. Dla prawdziwych twardzieli przygotowano bulgoczące V8 o mocy 441 KM i 545 Nm.
Co ciekawe, nowa generacja Mustanga trochę przytyła. Silniki V6 i V8 przybrały na wadze o odpowiednio: 11,3 i 39,5 kg i ważą teraz 1599 oraz 1680 kg. Najlżejszy w ofercie jest ważący 1598 kg 2.3-litrowy EcoBoost.
Póki co nie znane są dokładne osiągi legendy amerykańskich autostrad. Wiadomo jedynie, że topowa odmiana bez problemu rozpędzi się do 250 km/h.
Adam Gieras
fot. materiały producenta
„Debiutującą jednostką będzie 2,3 litrowy 314 konny motor
CZTEROCYLINDROWY (!!!) EcoBoost, który wykręci aż 434 Nm. 10 KM i 380 Nm
mniej rozwinie 3,7-litrowe V6.”
Czyli V6 osiąga 54Nm? :D
„Silniki V6 i V8 przybrały na wadze o odpowiednio: 11,3 i 39,5 kg i ważą
teraz 1599 oraz 1680 kg. Najlżejszy, bo ważący 1598 kg, będzie poddany
downsizingowi 2.3-litrowy EcoBoost.”
Poprawcie to bo trochę razi w oczy.
Dzięki za spostrzegawczość. Poprawione. pozdrawiam :)