Site icon Motopodprad.pl

Ferrari – krótka recenzja filmu

ferrari 3664450 960 720

ferrari 3664450 960 720

Film Ferrari wszedł do kin 29 grudnia.

Film w reżyserii Michaela Mann’a od kilku dni można zobaczyć w kinach. Przerwa świąteczna była dla mnie doskonałą okazją by zapoznać się z produkcją.

Już na wstępie trzeba jasno określić, że film Ferrari nie jest obrazem pokazującym historię powstania firmy oraz jej fenomenu. Główną fabuła wokół której dzieją się wszystkie rzeczy jest historyczny wyścig Mille Miglia. Historię Enzo Ferrari i jego żony Laury poznajemy kiedy firma zmaga się z kryzysem finansowym. Jedną z szans na przetrwanie jej na rynku jest wygranie wspomnianego wyścigu co wiąże się ze zdobyciem sławy i kolejnych sponsorów. Innym rozwiązaniem jest nawiązanie współpracy z innym producentem samochodów. W filmie przewijają się wątki sprzedaży udziałów do Forda i Fiata.

Ferrari Mann’a opowiada też historię skomplikowane życia rodzinnego głównego bohatera. Enzo zmaga się ze smutkiem związanym z utratą pierworodne syna Dino. Miota się on z myślą o uznaniu drugiego syna – Piero, który pochodził z nieformalnego związku.

Jak wspomniałem na początku film skupia się na wyścigu Mille Miglia i samym przygotowaniu do niego. To nie tylko walka z czasem ale również z przekornościami losu czy poszukiwaniem właściwego zespołu kierowców. Sam wyścig jest dosyć dobrze odtworzony, samochody pochodzą z okresu w którym odbywał się wspomniany wyścig. Wypadki z filmu faktycznie miały miejsce lecz na potrzeby filmu zostały nieco wyolbrzymione dziwnymi efektami.

Ferrari nie jest biografią i nie jest też laurką dla założyciela marki. To trzymający w napięciu film w którym jest wiele zwrotów akcji. Zdarzenia z fillmu nie są odtworzone chronologicznie jak w przypadku prawdziwej historii, co dla widza może być kluczowe. Zabieg ten pozwala jednak w prostszy sposób zapoznać się z fabułą. Ogromną zaletą oprócz scenariusza jest gra pary aktorskiej – Penelope Cruz ( w roli Laury) oraz Adama Driver’a (w roli Enzo Ferrari). Co ważne, zdjęcia były kręcone we Włoszech co jeszcze lepiej pozwala odkryć klimat tamtych lat.

Film nie jest adresowany dla każdego. Cześć osób może poczuć się zawiedzionych. Jednak gdy kochasz Włochy, lubisz wyścigi samochodowe i liczyć na rasowe brzmienie samochodów Ferrari z przełomu lat 50 i 60-tych ubiegłego wieku to na pewno warto zajrzeć do kina.

Tekst: Paweł Oblizajek

Zdjęcia: Ferrari

Exit mobile version