Rabaty w markach premium od zawsze nie były niczym zaskakującym, ale kwestie pandemii i wojny zmieniły trochę warunki gry. Na szczęście sytuacja powoli wraca do normy i tak można kupić nowe Audi za mniej niż 150 tysięcy złotych.
Dokładnie mowa tutaj o białej sztuce Audi A3 Limousine stojącym w jednym z warszawskich salonów sprzedaży. Mimo, że to biały lakier, to auto wygląda dość agresywnie. Spora zasługa czarnego i ogromnego grilla i sporych kół. Wizualnie mówię tak.
Pod maską jest już ciut gorzej, ale też bez tragedii. Dwulitrowa jednostka z turbo i mocą 150 KM to raczej minimum dla takiego samochodu. A co powiecie na to, że to diesel? Wówczas okazuje się, że taki samochód może być fajną flotówką i samochodem na trasy.
A3 taniej niż Octavia?
Dzięki rabatowi cena została obniżona z 183 600 złotych do 148 360 złotych, co daje niemal 20-procentowy upust. A na pokładzie wcale nie ma biedy – jest automat, asystent parkowania, adaptacyjny tempomat, 18-calowe felgi, przyciemnione szyby czy tryby jazdy i automatyczna klima. Wyposażenia nie brakuje w sumie.
Podoba mi się wymieniona opcja o nazwie: aplikacje we wnętrzu w optyce aluminium – szanuje za tę ciekawą nazwę plastiku…
A co z tą Skodą? Otóż nowa Octavia zaczyna swój bieg od ceny 111 tysięcy złotych. Auto z identycznym dieslem według katalogu to wydatek 126 tys. złotych (automat to już 139 600 zł). Mowa tu jednak o bazowych cenach – wystarczy trochę poklikać w konfiguratorze i spokojnie można przekroczyć 150 tysięcy złotych
Samochód dostępny jest na fakturę VAT, a ogłoszenie możecie przeczytać tutaj – KLIK. Na teraz auto jeszcze jest dostępne, ale wiecie jak jest z promocjami. Sytuacja jest dynamiczna – prawie jak sam samochód.
Konrad Stopa
fot. Ogłoszenie