General Motors oficjalnie wchodzi na nowo do Europy. Amerykanie postanowili na Stary Kontynent przywieźć jedynie samochody elektryczne.
A o dziwo w gamie modelowej Amerykanów aut elektrycznych nie brakuje. GM mocno popracował i wprowadził wiele wariantów bezemisyjnych. Do najciekawszych modeli należy na przykład Chevrolet Blazer lub Equinox, ale także Cadillac Lyriq (crossover z zasięgiem 500 km).
Nie wiemy dokładnie, które auta trafią do Europy, ale jedno jest pewne. GM nie obejmie od razu całej Europy – skupi się na początku na kilku rynkach, chociaż nie wiemy jeszcze gdzie. Obstawiamy Skandynawię – w końcu tam elektryki rządzą. Ciekawe czy trafi do Polski?

Skąd powrót?
Surowe normy emisji spalin w Europie sprawiła, że wielu producentów postanowiło nas opuścić. Tak było w czasach czysto spalinowych. Aktualnie, gdy samochody elektryczne to normalność i co chwilę mamy premierę nowego modelu warto w tej Europie być. Stąd też General Motors postanowiło powrócić na rynek europejski, który coraz bardziej lubi elektromobilność. W końcu 2035 rok co raz bliżej.
A wiemy to wszystko dzięki szefowej GM – Jaclyn McQuid. Sprzedaż w Europie ma ruszyć jeszcze jesienią tego roku.
Konrad Stopa
fot. General Motors