Nie da się ukryć, że bezpieczeństwo w aucie to istotny aspekt. Od lat ENCAP sprawdza w skali gwiazdkowej, jak markom to wychodzi. Niestety z roku na rok te same gwiazdki nie są sobie równe.
Nowoczesna motoryzacja to już rzadko kiedy silna, ciężka stal jak podpowiada logika. To szereg systemów elektronicznych ostrzegających lub chroniących kierowcę. Spora ilość poduszek powietrznych to już za mało. W grę wchodzą nawet takie gadżety jak autonomiczna jazda.
Dlatego też starsze konstrukcje jak Fiat Panda często sobie nie radzą w 2018 roku. Włoski maluch zdobył 0 gwiazdek. Sądzicie, że to pogrom? Może i tak, ale kilka lat temu to auto zdobyło ich cztery, więc sami widzicie jak zmienia się skala oceny.
Niestety FCA dostało słaby wynik również w swojej nowości. Auto debiutujące w tym roku – nowy Jeep Wrangler zdobył tylko jedną gwiazdkę. Wtopa. Zwłaszcza, że patrząc na Wranglera widzimy raczej toporny i masywny samochód.
U reszty ocenianych aut (m. in. BMW X5, Peugeot 508 lub Volvo V60) brakowało skali – wszystkie zdobyły 5 gwiazdek. Jak widać maksymalny wynik nie jest wielkim wyczynem. Zwraca za to uwagę zmienność wyników tych samych testów. Czy jeżdżąc Pandą jeździ się autem skrajnie niebezpiecznym?
Konrad Stopa
fot. ENCAP